Roma nie ściemniaj, co chwilę kogoś gościcie a tak na poważnie to jest taaaka jesień, że nie chce się nawet myśleć o jakimś wyjeździe. Odżyjemy wiosną, a wtedy kto wie gdzie nas poniesie
Tak to Junka - podlotek. Między dziewojami jest ok. 10 kg różnicy i ok. 10 cm w kłębie Za jakieś 5 kg Junka będzie wyglądała przywoicie czyli nie jak szkieletor.
no i są Lachony Junona ma już piękną głowę (do mamusi podobną) .. Sawci macierzyństwo dodało tego 'ostatniego' szlifu .. i macie takie dwa, cudne Diamenciki buziaki od chłopaków a szczególnie od wzdychającego Ozika
Sen Junony anioł wcielony a tej figury niestety nie udało mi się złapać jeszcze z drugiej strony, ale jest niezła a jak się niunia obudziła to podręczyła swojego ulubionego miśka
Dziś zaliczyliśmy dłuugi, mroźny spacerek. Temperatura w dzień jakieś -12. Dotleniliśmy się do tego stopnia, że ani nam, ani psom nie chce się ruszyć. Taka scenka nam śmieszna wyszła Junce zbierały się śnieżne kulki pełnia szczęścia Sawcia jak zwykle czujna oczywiście wojna o jeden jedyny patyś w całym lesie i jeszcze trochę Junki