Mieć pięknego psa to też wielka sztuka. Bo nie jest piękny sam z siebie tylko z wysiłku i starania hodowcy oraz właściciela.
Zgodzę się natomiast z tym, że bardzo łatwo jest psa zmarnować. Zarówno pod względem psychiki, zdrowia jak i wyglądu. Zwłaszcza tak wymagającego i delikatnego psa jak berneńczyk.
A na wystawach psy powiny być także poprawne psychiczne - nie należy rodzielać tych 2 spraw, ponieważ pies agresywny czy tchórzliwy nigdy nie powinien zostać oceniony, nawet gdyby jego eksterier był wzorcowy.
No i znowu schodzimy z tematu
