oczami wyobraźni sięgnijmy za Tęczowy Most ... zobaczymy tam radosnego i rozbrykanego Jedi i Czopera i Ozika i Negrę, Berusię, Margolcię, Pirusa, Rawkę, Sarę i wiele, wiele innych psiaków. Biegają radosne po wielkiej łące a czasem patrzą w dół i posyłają nam swoje migdałowe uśmiechy...
Niech to będzie dla nas pocieszeniem..
Tess - trzymaj się. Ja w dwa lata straciłam trzy psy - o każdego walczyłam do końca. Po każdym bolało jak cholera. Jedynym skutecznym lekarstwem okazała się moja Esia.
Ty masz jeszcze Milusię...