U nas też zimowe plenery.
Kudłatym wiadomo - śnieg bardzo się podoba. Fito za każdym razem jak wychodzi na podwórko na wstępie musi się wytarzać

. Aris jak jest na dworzu wyleguje się w zaspie.

Największy ubaw mamy z trzeciego "berneńczyka"

- Piorunek uwielbia śnieg

. Trzęsie się, telepie go z zimna - ale do domu zaganiać go trzeba siłą - zwłąszcza jak któreś z nas odśnieża. Wtedy to juz przechlapane. Lata za szuflą, gryzie śnieg, skacze, szczeka. Istne szaleństwo. Tylko po powrocie z dworu trzeba tego bernusia w kocyk zawinąć bo jeszcze długo po tym szczęka zębami.
Kilka fotek ze śniegowego szaleństwa
Fituś - na lodach
Obrazek został zmniejszony.Fito z Piorunkiem.
Obrazek został zmniejszony.Fito ucieka przed piranią
Obrazek został zmniejszony.Fito próbuje zakopać w śniegu Piorunka.
Obrazek został zmniejszony.Bitwa w śniegu.
Obrazek został zmniejszony.
Obrazek został zmniejszony.Zajączki skaczą po śniegu.
Obrazek został zmniejszony.Chwiowy spokój
Obrazek został zmniejszony.Pirania w ataku.
Obrazek został zmniejszony.A Aris miał to wszystko w głębokim poważaniu i leżał przy kominku
