Śliczne dziewczynki, jest co podziwiać. Mojej Esi też by się taka siostra przydała
A z Galą miałaś chyba trochę podobnie jak ja - też musiałam uśpić sunię (padaczka) i po paru dniach przez internet trafiłam na hodowlę Agnieszki, pojechaliśmy obejrzeć wszystkie szwajcary (małe, średnie i duże) a tam czekała 3,5 miesięczna Esia ( a ja właśnie sunię chciałam

)