Natalia - kości kupujemy (a czasami dostajemy

) zawsze w takim małym sklepiku - otwartym nota bene tylko 3 dni w tygodniu - bezpośrednio od rzeźnika
Karolina - bo te fotki w dwóch różnych miejsach były robione

nie jedna po drugiej, bo z tym to też u nas bywa różnie
Sylwia - wierzę, że już się nie możesz doczekać kiedy Lunka będzie z Wami, też bym nie mogła.. Ale teraz jak mała ma już zrobione badania i są ok, to będzie już z górki
Jeszcze dwa mymlusie...
