Moderator: annasm
Natomiast określanie tak precyzyjnych wymagań - rzadka, droga rasa, płeć, wiek - to moim zdaniem raczej czekanie na darmową okazję niż szczera potrzeba serca...
Kasiulka napisał(a):Nie jest tym samym zaadoptowanie wielkiego psa, jak i małego psiurka - ze względu na gabaryty, temperament.Ponadto od okreslonych ras oczekuje się (w dobrym tego słowa znaczeniu) posiadania cech typowych dla rasy - dobrze, jeśli ktoś potrafi określić, że da radę wychować np berna a z ON - kiem juz nie da rady - to świadczyć może o różnicy tych ras a nie braniu psa "na wygląd".
Roma napisał(a):Ja bardzo kocham bernusie,świata po za nimi nie widzę i całe moje dzisiejsze życie jest im podporządkowane. Jeżeli jednak(oby to się stało jak najpóźniej)odejdą to już nigdy nie będę mogła mieć ponownie bernusia,bo właśnie największym problemem dla mnie jest ich czesanie(poważny uraz kręgosłupa)
Roma napisał(a): Jeżeli jednak(oby to się stało jak najpóźniej)odejdą to już nigdy nie będę mogła mieć ponownie bernusia,bo właśnie największym problemem dla mnie jest ich czesanie(poważny uraz kręgosłupa)Czy to znaczy,że nie będę miała dużego trikolora w domu?Nie to jest niemożliwe i dlatego bardzo poważnie będę myślała o Dużych Szwajcarach,właśnie ze względu na długość sierści.Jak widać nieraz długość sierści może być poważnym problemem.
Powrót do Duży Szwajcarski Pies Pasterski
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości