lepiej brzmi niz 'po maturze'

bo to słowo, to dopiero jest wszedzie.
budzisz sie rano, jesz sniadanie, zmierzasz do szkoly, szkola to jeden wielki napis MATURA, popoludnia, nauka, przygotowania, powtórki i milion sprawdzianow i kartkówek

bo przecież są bardzo istotne!

a juz szczegolnie z tych przedmiotów z ktorych w maju juz nie bedzie zadnego pozytku

no ale po maju...
wszystko sie nadrobi
