ja czekam z niecierpliwością na zdjęcia ze śnieżnych szaleństw, szkoda, że nie mogę być z wami ale zaraz pójdę pochasać z moimi baryłkami po ogrodzie, pozdrawiam wszystkich
na szczęście pogoda dopisała, nie było słonka, ale przynajmniej nie było też śnieżycy spacerowało 6 bernusiów i caviś (w tym połowa bernów moja ... ) Furrorka po Paikusiu, Lunka, Barnaba z Leosiem, Fionka, Trey i Variatka
chyba jednak Czyżowice niestety Justyna się opuszcza w spacerkach i ostatnia zbiórka na jakiej była była jeszcze na parkingu my będziemy (mam nadzieję punktualnie) przed leśniczówką!
Spacerek liczebnie okrojony, a jednak w zimowej atmosferze się odbywający, liczebnie wyglądał tak: Abulinda ( brykająca , a jakże...) Barbelasty ( preferujący własne tempo spacerowe..) no i Lusior( z przyklejkami wielkości piłki tenisowej, bleee...) Oczywiście było bieganko i wąchanko.... Ale ogólnie - fajne z nas
Po dzisiejszym spotkanku z pewnym przystojnym Berneńczykiem i jego przesympatyczną Pańcią na wodzisławskim Statoilu pozwalamy sobie (ja i Daga DSPP) wprosić się na Wasze Spacerki :D Meldujemy się na 100% jak tylko dacie znać na forum o takowym wypadzie.
Pozdrawiamy serdecznie wszystkie kudłte śliczności i ich właścicieli Aneta z Dagą