Witaj.
... boji sie zostac sam na podwórku w nocy piszczy...

Włącz empatię, uruchom wyobraźnię
Jesteś trzymiesięcznym psim dzieckiem, właśnie straciłeś wszystko co dotychczas znałeś - matkę, towarzystwo rodzeństwa, znajome zapachy, znajome legowisko, nogę od stołu... wszystko...
Wywieźli Cię w obce miejsce, które wygląda inaczej i pachnie inaczej. No i jesteś sam. Zostajesz na noc na obcym podwórku. I co? Bawisz się? Zwiedzasz ? Czy raczej boisz się, piszczysz i szukasz kontaktu z jakimkolwiek żywym stworzeniem dającym ciepło i poczucie bezpieczeństwa...?
Daj małemu czas i namiastkę gniazda rodzinnego. Spędzaj z nim jak najwięcej czasu w dzień i nie zostawiaj broń boże na noc na podwórku

Ma apetyt? Załatwia się jak należy?
Napisz o nim coś więcej i... gratuluję wyboru!
