A ja zaległości nadrabiam i tutaj wreszcie zawędrowałam Ale śniegi w tej kniei, ale niedźwiedzie w tych śniegach buszują Halinka rzeczywiście zahartowana, ale jak tyle futer wokoło, to chyba ciepło się robi samo przez się Wyglądacie pięknie!
A tak, rzeczywiście jestem zahartowana. Z futrzakami codziennie chodzimy około 8 km . W tym śniegu jest to wyczyn nie lada. No ale przydaje się to zarówno mi jak i futrzastym
Mgiełkowy Jarek odgrażał się jakąś galerią ale coś nie widać to ja wstawię u siebie troszkę Pinii , Borkowo - Sotelowej córy
Halinko, wydaje mi się, że w przypadku Pinii coś Ci nie wyszło klonowanie Bory. Nie widzę, żeby za dużo tej Borki na zdjęciach. Ale może ujęcie przekłamuje...