Jak już mnie znacie, jestem włascicielką DSPP. Zawsze było wszystko w porzątku, ale ostatnio zaczął kusztykać na jedną przednią lewą łape. Poszłam więc z psem do weterynarza i stwierdził, ze to młodzieńcze zapalenie stawów(koszt leczenia 50 zł - 3 wizyty). Przyszłam więc do domu, włączyłam komputer i zaczełam szukać co to takiego jest.. nie znalazłam wyczerpującej odpowiedzi


Akurat nieszczęśliwie się złożyło że za miesiąc jedziemy na wystawe..jest juz zapłacona itd, itp..a sędziowie takiemu psu nie dadzą wysokiej oceny.
Może ktoś z was już to przechodził?