To ja Redi, nareszcie jestem kochany! :)))

[Wydra]

Każda para rąk mile widziana

[Wydra]

czyżby był juz domek stały dla psiaka?

coś się kroi

[Cefreud]

łoł,znowu błysk.Ledwo otwieram forum a tam nowa bida nie mija 5 min a już w DT

[kerovynn]

Co niektórzy nasi psi ratownicy powinni dostać ksywę "szybki Lopez"

[Wydra]

Nie cukrować,nie chwalić dawać transport

[Dżiani]

Rozmawiałem niedawno z Elzą i Borys ma już dom. Tylko ten transport mu trzeba załatwić.

PS.
Te wszystkie opowieści o nim, że ucieka itd... to można wsadzić w buty. Ten pies non stop patrzy w stronę człowieka... aż strach temu ulegać bo wiemy że za kilka dni odjedzie. Nie chcemy się z nim wiązać ... chyba każdy wie o czym mówię.... Dziś wszedł do domu za mną i poniuchał wszystkko itd. Miał spotkanie z naszym największym 'bandytą': Bandim i przeżył bo nic się nie działo.
Tam gdzie trafi Borys to na pewno zdobędzie serca właścicieli od razu. Życzymy mu jak najlepej. Tylko te 600km......

[Dżiani]

Kółtuno-dred Borysa


Fotki ze spotkania z Bandim:

[Drixon]

nie wiedziałam że Berny mogą mieć takie dredy
fajny Psiak ... mam nadzieję że tam gdzie jedzie uleczy bolące serducha

[ElzaMilicz]

To oznacza, że nie widzieliście tych dredów.

[PaniBisiowa]

Przerażające....

[kerovynn]

A fuj - jeśli te dredy są "wyrazem troskliwości" poprzednich właścicieli to nie zdziwiłabym się gdyby faktycznie uciekał z domu .

Piękny psiur - fajnie, że ma już dom , a mnie już wejdzie chyba w nałóg trzymacie kciuków za.... zdrowie psiaka.

[ElzaMilicz]

To jak z tym transportem ?
Nikt nie może pomóc ?

[Dżiani]

No właśnie, na prawde nikt się nie wybiera ze śląska do wrocka czy w tamte strony ???

Borys zaczyna się u nas zadamawiać. To jest b. mądry pies - na prawdę. Szybko się uczy (i niepotrzebnie u nas zadamawia ) np. jak jest pora karmienia i widzi swoją michę to moment siedzi koło swojej ulubionej budy bo wie że tam ta micha trafi. NIE prubuje w ogóle uciekać. Cały czas szuka kontaktu z ludźmi a ponieważ u nas przez dzień w firmie się dużo ludzi przewija to jest szczęśliwy jak ktoś go 'zauważy', zawoła, pomizia itd. Ma przeogromny apetyt, (nie ma się co dziwić bo jest chudy jak szczapa) dostaje większe porcje i dobrze że miski są metalowe bo by przez przypadek mógł którąś wchłonąć Jest b. posłuszny i bezkonfliktowy. W kojcu gdzie śpi jeszcze się nie załatwił. Do domu wchodzi normalnie. Na prawdę ma fajny charakter. W nocy czasami trochę wyje, niestety chyba z samotności bo śpi sam. Nie chcemy żeby się przywiązał do nas czy do naszych psów bo przecież nas opuści...
Ludzie pokombinujcie coś z tym transportem !!!!!!! Borys tego nie wie, że nas opuści a im dłużej jest u nas tym większy będzie dla niego stres jak wyjedzie....

PS.
Pamiętajcie że forum nie będzie działać od czwartku wieczora do odwołania więc wszelkie kontakty w tym czasie na moją komórkę: 501472065

[ElzaMilicz]

BasiLukasek, Maksiorkowi i jeszcze paru innym, anonimowym osobom dziękuję za zorganizowanie transportu.
______________________________________________________________________
Został Redim bo doskonale reaguje na to imię.
Kim jest Borys nie miał pojęcia.
To tylko świadczy o tym jak wiele uwagi poświęcali mu poprzedni właściciele.

Redi wie:
- co to kamień rzucany w jego stronę
- do czego służyć może kij od miotły
- co może oznaczać opuszczana błyskawicznie dłoń, zbliżająca do głowy lub grzbietu.

Śpi już w sypialni. Dostał zielone światło od Medy.
Jest łagodny i cierpliwy w stosunku do dzieci.
Do psów genialny(o tym pisał już Dżani).
Wszystko co nowe przyswaja z zawrotną prędkością.

[kerovynn]

Kolejny raz można powiedzieć, że nie ma złych psów, są tylko głupi i nieodpowiedzialni właściciele . Na mojej ulicy mieszka berneńczyk - prawie rówieśnik Esi. Przedwczoraj od jednego z dzieciaków przypadkiem dowiedziałam się, że miał być uśpiony bo ugryzł syna właścicieli - pociągnęłam smyków za język i dopowiedzieli, że młody droczył się z psem pokazując i zabierając mu jedzenie (jakies chrupki) po czym sam to wszytko zżerał nie dając zwierzakowi nic. Pies nie wyrobił i usiłował wyrwać mu jedzonko z buzi - trochę przy tym dziecko zranił.
A gdzie byli rodzice?
Sorki za offa.
Ja również dziękuję wszystkim zaangażowanym w pomoc w transporcie Rediego

[Bunia]

Redi(Borys) wyrusza w drogę do domu-wyjazd od Dżaniego

[Tańka]

Dobrego domku, piesku!

[Julian]

Jestem pełna podziwu dla WSZYSKICH tak zaangażowanych osób! Trzymam kciuki za szczęście Rediego.

[Dżiani]

Czyli jednak nie Borys a Redi...
Wstawiam jeszcze 3 foty ze spotkania z Nemem - technicznie nie ciekawe ale tylko takie się udalo mi zrobić bo chłopaki szalały szybciej od migawki w moim aparacie ;)

PS.
Udało się zdobyć jego książeczkę zdrowia? Choć pewnie jej nie miał......

[daria]

Przy Nemo Redi wygląda jak kruszynka