Witaj

dwa lata temu kupowanie psa z rodowodem wydawało mi się wyrazem szpanu i potrzeba pochwalenia się przed sąsiadami. Po lekturze wielu postów na forum, itd..... wiem, ze to nie szpan tylko gwarancja kupienia psa zdrowego fizycznie i psychicznie.

. Wiem też, że kupowanie psa bez metryki jest wsparciem dla pseudohodowców, którzy swoje sunie traktują jak maszynki do robienia pieniędzy. Widziałam kilka takich hodowli - włos się jeży
Moja Esia ma metrykę i choć jest przepiękna to nie jeżdżę z nią na wystawy bo mnie to jakoś nie kręci. Ale miałam okazje poznać rodziców Esi, rodzeństwo, hodowlę i wiedziałam od razu jaka ona będzie. I taka właśnie jest. Kupiliśmy ją ponieważ była wtedy w domu malutka wnuczka a ja jeżdżąc do rodziny zabieram psa ze sobą. Potrzebowaliśmy psa "pewnego", który nas nie zaskoczy negatywnie.
Następny mój pies natomiast będzie adoptowany

. Zanim urodziła się Ada trafiła do nas sunia ze schronu - cudna

.