a ja mam pytanie też jedno :
co robić jeśli szczenie (najprawdopodobniej przy jednej z wizyt u weterynarza się przestraszyło) i teraz jest nieufne w stosunku do ludzi? tzn. po kilku nastu minutach jeśli osoba dobrze do niego podejdzie daje sie pogłaskać ogladnoć, dotknąć itp. ale na początku nie podchodzi i piszczy jeśli ktoś obcy niespodziewanie i mniej łagodnie go dotknie? to nie dotyczy oczywiście domowników lecz obcych ludzi.. szczenie ma 2,5 mieś wiec może to przejdzie z wiekiem? mimo wszystko muszę ją zacząć oswajać jeśli chce ją pokazać na wystawach.. no i tu pojawia się pytanie - jak ją najlepiej oswajać??
pozdrawiam
