Barnaba bardzo chory

[PaniBisiowa]

Trzymamy kciuki w dalszym ciągu.

[Barbel]

Puszki specjalistyczne dostarczone przez Ciotke wczoraj były ok, dziś blee ohyda - nawet Lusior się tego nie chwycił. Za to okraszone whiskasem równiez z puszki weszły gładko i z mlaśnieciem (Lusior precyzyjnie wybrał kocie żarcie zostawiając super specyfik, Barbel wciął wszystko łącznie ze wsypanym probiotykiem).Za to kolacja smakowała wybornie - watróbka i serduszka indycze z ryzem i buraczkami były wylizane do czysta. Wyraźnie Barnabus tak jak pańcia preferuje nocne podżeranie - tyle, ze pańci w boczki idzie a jemu nieee.Jaśnie pan raczył sie wybrać na spacerek na pobliskie łąki zapłotowe - normalnie dowołać sie go nie mogłam jak kłusikiem podązał do wołających go zza płotu koleżanek - jak go dogoniłam ( bo sobie przerwe fizjologiczną poczynił) to łobuzersko na mnie spoglądał - A widzisz - jednak ci uciekłem, zadowolona co? Poza tym Hrabia wylegiwał się pod naszą nieobecność w łóżku - ślady bytności zostawił
Wyniki krwi nadziejne - czerwone ciałka w super normie, leukocyty jeszcze trochę szaleją, ale ponoć mają prawo po tak ciężkim zabiegu. Od jutra zmiejszenie dawki leku na arytmię. Kontrola we wtorek.

[asienka]

Super wiesci,bardzo sie cieszymy trzymac tak dalej

[nugatika]

znaczy sie wraca chłopak do siebie

[kerovynn]

znaczy sie wraca chłopak do siebie

No to niech szybko wróci całkiem i na stałe - nadal trzymamy kciuki i ukłony dla Jaśnie Pana Hrabiego

[agusia]

Super wiadomości Profilaktycznie nadal ślemy dobre fluidy Brat dziś do Olzy jedzie więc do samochodu same dobre fluidy pakował

[Roxanka]

I tak trzymaj malutki Kciuków nie puszczamy, będzie dobrze.

[Barbel]

Qrde - zwrócił jedzenie z porannymi tabletkami równo po 45 min. po podaniu. Fakt - dałam mu jeść po lekach i wciął pół kociej puszki, kromkę chleba a tabletki były dziś podane w domowym pasztecie. Wczoraj w śląskiej przedwczoraj w karkówce i kabanosach..... ( po tych dwóch ostatnich nie było problemu..)
Weci mówią, zeby godzinę przed lekami go nakarmić i potem podać bo z wieczornymi nie ma problemu. Chyba będe go prosić o zjedzenie czegokolwiek o 6 rano, zeby sie wyrobić. Qrde a moze obaj z Lusiorem wczoraj albo dziś rano cos nie tak zeżarli, bo młody też rzygnął...
Ide kupić farbę do włosów........

[Barb]

Aneczko, a może Lusiorek coś "skręcił" na boczku, żeby Pancia nie wiedziała i poczęstował swego biednego kompana, nie myśląc o wymiotnych odruchach z samego rana
Barbelka będziesz farbować? Czy Lusiorka przerobisz na berniołka?
Najważniejsze, że Barnabuś wraca do zdrowia!!!!!!!!!!!
Buziaki dla całego stadka

[Barbel]

Barbelka będziesz farbować? Czy Lusiorka przerobisz na berniołka?

Siebie Basiu, siebie!
A Lusior to zostanie berneńczykiem kiedy dorośnie. Przynajmniej on tak myśli (no chyba, ze landserem).

[Drixon]

Aniu, a może Metoclopramid na te wymiatanie?
mizianko i życzenia zdrówka przesyłamy
ps
fajnie że Samczos chce być landseerem - Pitt się cieszy, bo Berny zajeżdża

[Barbel]

Nie chcę juz go niczym nadmiernie faszerować. Wieczorna dawka przeszła bezboleśnie zagryzana ziiimną wołowinką.
Dostaje probiotyki, taką pastę dla rekonwalescentów, dziś wciął prawie 20 dkg twarogu, poza tym gotowaną wołowinkę z ryżem, buraczkami, marchewką selerem....
Zdjęłam mu też tą siatke pooperacyjną, wyczesałam porządnie, przycięłam wystające kłaki i oblekłam w gustowny zielony kubraczek pooperacyjny- czysty i pachnący. Nareszcie nie jedzie od niego lekami a i on wydaje sie z tego faktu zadowolony. Na polku biega " na goło" i przynajmniej moze sie podrapać po grzbiecie, wytrzepać futerko....
Oczywiśce Hrabia leżał dziś na łóżku w sypialni pod naszą nieobecność...

[Hekate]

No tak na takiej diecie mozna poczuć się Hrabią

[anula]

A nawet księciuniem

[Gocha]

Aniu przepraszam że dopiero teraz , ale miałam kłopoty z komputerem ,trzymamy mocno za Was kciuki .Jesteście bardzo dzielni , dobrze że już z górki .Uściskaj mocno Barbelka Pozdrawiamy Was serdecznie

[Aga-2]

Postuluję: Łóżko dla hrabiego Barnaby
No, żeby taki Łazarz miał prawo do łóżka tylko pod Waszą nieobecność Biedny pies...

[kerovynn]

Postuluję: Łóżko dla hrabiego Barnaby

Może jakaś petycję napiszemy?

Buziaki w łapkę i uniżone ukłony dla Jaśnie Psa Hrabiego

[Alicja i Spartki]

Aniu bardzo się cieszę ze chociaż powolutku ale jest lepiej

[Barbel]

Porannych mdłości chyba nie da sie uniknąć - mimo śniadania o 5.30 a tabletek o 7. Po godzinie - zwrotka. Może jest w ciąży????? Całe szczęście, ze leki sie chyba stosunkowo szybko wchłaniają. Potem apetycik malutki ale jest
- dziś surowa wołowina przegrała z twarogiem. Gotowana z ryzem i warzywami od biedy dała sie zjeść. Smaczki paskowe wchodzą. Natomiast do podawania tabletek to rozwieracz do szczęk potrzebuję. A nigdy z tym nie było problemu... Ehhhhh.
Dziś mimo obecności babci niańczącej pieseczka Jego Hrabiowska Chudość równiez był widziany na łożu.... Raczył zleźć po trzykrotnej prosbie.

[Anirysova]

Pozwól mu, pozwól ... spać na łóżeczku ... nie bądź taka zołza

Kciuki trzymamy nadal za pełny powrót do zdrowia