Ja właśnie byłam taką córką

wszystkich poganiałam hi hi hi
...no bo ile można się szykować do jazdy..
Gdy już wracaliśmy mój nowy pies wgramolił mi się na kolana i spał całą drogę (350 km) u nowej pani
Przeżycie było extra~! Patrzył mi się w oczy jakby chciał powiedzieć " Kocham Cię", ale i ak tego nie da się opisać słowami...
MIłej drogi!