cała sforka wyczekiwała zapowiedzianej domowniczki... Miała być we wrześniu, później w połlwie lipca, trzecia wersja mówiła, że dojdzie jutro a tymczasem z lekkiego zaskoczenia zjawiła się dziś...
Lodzia aż ze zdziwienia na słońcu zasnęła

Jankes nerwowo przełykał ślinę...

A Enka zastygła nad kijaszkiem :)


gdy w drzwiach nieśmiało pojawiła się ONA...

'Hmmm oni nie są tacy źli...

Chociaż chyba ufać im nie można

Pokaże im prawy profil...

I lewy...

no i całą siebie pokażę :)

nawet z różnych stron :)



Chociaż tak sobie myślę, że do normalnej rodziny nie trafiłam....'

Przedstawiamy naszą drugą szwycerkę -Domowe imię Elka :) Jest cudna! Ma w sobie wszystko to, co mieć powinien szwycer :)