Szumiąca Knieja zaprasza...

przez **Majszczur** » 2010-07-07, 07:31

A to i Berni rozpustnik... a raczej 'machacz teoretyk' żeby nie powiedzieć dosadniej ;-)

Sotellka ma wyraz pysia podobny do mojej Grandzi, ale chyba z większym 'tym co u Begerowej' w oczach ;-)

Reszta dziewczyn - esencja bernusiowej kobiecości.

Ale musi być ciekawie w takiej gromadzie. Zawsze zastanawiałam się jak to jest mieć kilka psów, jak to jest z tym "dzieleniem serca". U mnie zawsze był jeden pies i conajwyżej kilka kotów na raz, ale z kochaniem kotów jest inaczej - one same biorą należną sobie część miłości opiekuna ;-)

przez **agnieszka_wol** » 2010-07-07, 23:20

Cudne Szumiace Kniejaki:) Patrzec i tylko wzdychac z zachwytu,:D Pozdrawiamy z Sarka,ktora wlasnie wrocila od lekarza i ma obandazowana lapke,nie bylo latwo jej to zrobic wiec poadnieta jestem.Podczas pogoni za wlasnym kotem by zapedzic kotke do domu wleciala w jakies chaszcze i teraz ma dziewczyna nauczke:)
Kniejaki po prostu sa bardzo fotogeniczne Halino-wracajac do tematu fotek:) :-)

przez **Halina** » 2010-07-08, 13:39

Majszczur napisał(a):
Ale musi być ciekawie w takiej gromadzie. Zawsze zastanawiałam się jak to jest mieć kilka psów, jak to jest z tym "dzieleniem serca". U mnie zawsze był jeden pies i conajwyżej kilka kotów na raz, ale z kochaniem kotów jest inaczej - one same biorą należną sobie część miłości opiekuna

Z gromadą ....jest super. Miłość podobna do miłości do własnych dzieci, musi być mądra. Trzeba umieć dostrzegać potrzeby każdego miśka z osobna ale i dostrzegać i szanować prawa jakimi rządzi się sfora. Jednocześnie trzeba być tym najważniejszym.
Sotelka rzeczywiście w oczach (i nie tylko ) ma te Begerowe....

Agnieszko to niech się to Saruńko leczy teraz grzecznie....

przez **agnieszka_wol** » 2010-07-09, 15:45

Halinko leczy sie leczy zdjela bandaz,lapka prawie wygojona,a Sara siedzi w baseniku z dziecmi sasiadow:D Ale maja radoche haha

przez **Halina** » 2010-07-13, 11:06

Dostałam nowe zdjęcia Sophie. Sophie miała wizytę kumpelki Nany

Obrazek

Tak wygląda miłość Sophie..
Obrazek

A teraz z Naną po trupach....
Obrazek

i cała trójca od lewej: Gismo, Nana i Sophie
Obrazek

przez **Aga-2** » 2010-07-13, 11:14

O, widzę, że Sophie też ma łapkę obwiniętą. Jakiś sezon na kontuzje... :?:

Tak, chore psy w czasie cieczki potrafią się bardzo zmobilizować. Niechby ta żywotność została Berniemu na dłużej :->

przez **kreska** » 2010-07-13, 13:59

Jaka ona juz duza :-D

niech lapka wraca do zdrowia :!:

pozdr

przez **Halina** » 2010-07-13, 14:19

Dzięki . Łapka podobno już zdrowa. Mały szaleniec zwichnął sobie palec. Na dzień dzisiejszy jest już dobrze :-)

przez **Agama** » 2010-07-13, 15:48

Piękna

i to spojrzenie zabójcze :lol:

przez **daria** » 2010-07-13, 15:58

Ach te "kniejaki"zawsze urocze :-D

przez **Leszczyna** » 2010-07-13, 18:50

Jak te psinki szybko rosną - niedawno się urodziły...A tu już takie duże :-D

przez **Cefreud** » 2010-07-14, 05:55

udało się! Przy mojej prędkości internetu galerię omijam jak ognia,ale do Twojej wejść musiałam,co by mamie pokazać jakie stadka żyją w tym regionie :-)

Wczoraj na rynku w Kołobrzegu moja mama zobaczyła innego berna niż Freud i zdębiała.Skąd to biedne zwierzę ma tyle włosów i dlaczego takie niskie :-)

Freud taki postawny a i z sierścią mało kłopotu w mieszkaniu,bo z takiego miśka to się strasznie sypać musi :-)

przez **Halina** » 2010-07-14, 09:32

Dobre, dobre :-)

No to jeszcze troszkę futrzaków

Soti
Obrazek

Berni chodź, chodź
Obrazek

Berni - władca knieji
Obrazek

Kora

przez **Majszczur** » 2010-07-14, 09:38

Przepiękne zdjęcia!
Ależ mi kogoś Soti do złudzenia przypomina 8-)

tylko jakby nieco więcej "dorosłej" sierści ma ;-)

ciemniejsze łapki i nieco mocniejszy budulec ;-)

Berni król puszczy, klatę pręży ;-)

przez **Hekate** » 2010-07-14, 11:24

Berni jak król puszczy stąpa powoli a Soti jak dworzak biega i oznajmia kto nadchodzi :mrgreen:

przez **Cefreud** » 2010-07-19, 20:46

też tak sobie pomyślałam :-)

przez **Halina** » 2010-07-19, 23:05

W poszukiwaniu cienia...

Ofra pod lipą
Obrazek

Soti - pod wierzbą
Obrazek

Tak, nie wiem po co Rysiek tyle się namęczył żeby postawić berneńską chatę? Chyba po to żeby berneńska starszyzna podkopując się pod nią chciała ją obalić. W każdym razie z tyłu chaty zawsze jest najwięcej cienia, a więc łapy w ruch i kopanko. Hi, hi mamusia nie chciała wpuścić Soti. Jednak mały diabeł nie byłby sobą gdyby się tym przejmował :-)