GRANDA i... jej banda ;)

[Olcia]

Bardzo się cieszę, że Grandzioł odżył. :D

[Majszczur]

Bardzo się cieszę, że Grandzioł odżył. :D

oj odżyła psina odżyła, aż miło popatrzeć na jej harce niemniej nadal uważam, że w stosunku do Berci jest niezwykle flegmatyczna i leniwa
Kurka, fotki mi się od wczoraj nie mogą załadować... czyżby sabotaż w związku z niepoprawnością polityczną nadmiernego ciumkania w galeriach
Poniżej przyczyna brudnych stopek z poprzedniej strony wąta

[Olcia]

Nooo, piękny latające ber! Majszczur, teraz nikt już nie uwierzy w to lenistwo :)

[Hekate]

Ja jestem gotowa uwierzyć, sama wrzucałam najciekawsze fotki Altka a że były głównie ze spacerków i w biegu przyjeło sie że jest hiperaktywny. A tak naprawde po okresie młodzieńczej najpobudliwości to wielki śpioszek z niego jest

[Kinga & Panda]

I gdzie ten leniuszek? Bo ja tu żadnego nie widzę A do tego jeszcze skacze
Ale tak mi się wydaje, że jest i tak bardziej ruchliwa niż kiedyś?

[kerovynn]

Zdecydowanie bardziej podobają mi się Grandzine łapysie "PO"
PO znaczy Pełny Odlot??

[Majszczur]

Ja jestem gotowa uwierzyć, sama wrzucałam najciekawsze fotki Altka a że były głównie ze spacerków i w biegu przyjeło sie że jest hiperaktywny.

Ot co! trudno raczyć publiczność fotami wiecznie polegującego psa
Łapie się chwilę, bo... ciekawiej wygląda
Ale rzeczywiście z kondycją Grandy jest już lepiej. Zapalenie pęcherza mija (jutro odbieram wyniki moczu) a zapalenie pochwy nie rozwija się dalej.

Postawa - lustrujemy okolicę




Klasyczny Zajączek


Romantyczka




Klasyczna Sierotka


Kopalnia odkrywkowa


Namaczanie po wykopaliskach




Pełne namaczanie


Tuż przed skokiem w otchłań... którego nie było


Jest dobrze... spoookój... cisza...








Nochal


Smutas


A co mi tam... i tak nam nikt nie uwierzy, że z natury jestem apatyczna




The End

[Kinga & Panda]

Widzę, że Granda kontynuuje zasadę - brudny bern, to szczęśliwy bern
Jaka ona jest piękna...

^{edit: zamiast Granda napisałam oczywiście Panda}

[Olcia]

Smutas - przyjadę i ukradnę.

[Kinga & Panda]

A mogę z Tobą ukraść? Jakoś się podzielimy Tylko żeby Majszczur nic nie wiedział

[Olcia]

Kinga, możesz stać na czatach. Ale ja rezerwuję łepetynkę i brudne łapcie.

[Majszczur]

Dziękujęmy za komplementy i zapraszamy na szaberek przy okazji tego złodziejstwa uskutecznimy spacer i jaką kawusię z ciachem A jak Grandzia będzie chciała do mnie wrócić i zrobi takie oczka to co?
oprzecie się temu spojrzeniu



A w ogóle to jestem na nią obrażona po koniuszki mojego przystrzyżonego irokeza
Jeden raz z nią Krzysiek wyszedł na siku... JEDEN... a i to niechętnie i tylko pod groźbą zaszczania dywanu, bo ja nie mogłam zajęta rozbełtywaniem antybiotyku Majce. Umowę mamy taką, że dopóki Granda nie nauczy się przyzwoicie równać do nogi chodzę z nią tylko ja, żeby mi Krzysiek, któremu brak konsekwencji psa nie "zepsuł" . A Granda, sucz zdradziecka oszalała ze szczęścia i teraz na jego widok reaguje jak kot na valerianę Na mnie nawet czubkiem ogona nie merdnie A że ja o czwartej zwlekam się z pościeli to się nie liczy ? Że po bagnach z nią ganiam to się nie liczy ? Że pilnuję żeby miseczka zawsze o konkretnej porze pełna była to nieważne ? Że siuśki łapię i do badania latam jak kot z pęcherzem, że wymyślam gadżety i zabawy, że jestem wyczulona jak sonar na każde jęknięcie, że uczę, wychowuję, pieszczę, pielęgnuję... On tylko jeden raz z nią wyszedł i już suka cała jego teraz małż siedzi na balkonie, a sucz u jego stóp
Towar deficytowy... cholera Trudna ta nasza miłość... trudna... dla mnie

[Olcia]

Ojjjj, Magda, wszystko zepsułaś takimi oczami. A taki był piękny plan! Teraz nie będę miała sumienia.

No niestety, jak się za bardzo staramy to tak wychodzi. Przyzwyczaiłaś Grandę do luksusu to masz. Strzel focha na parę dni, to sobie przypomni kto trzyma władzę.

[Kinga & Panda]

Nooo... To teraż już "po ptokach". Czego człowiek nie zrobi dla takich oczu...
Właśnie jak się za bardzo staramy to tak wychodzi. Będzie dobrze! Na pewno sobie przypomni kto to wszystko robił. Moja Panda to oczywiście biega za tym kto wymizia, kto poprzytula Tak to z nimi jest. Ale jak ich nie kochać? Choćby za takie oczka

[dorciaj]

A Fito leży i tęskni

Grandzia w zasadzie też, ale... inaczej nawet mu tego nie pokazuj

O bezwstydna... mojego synusia - najpiękniejszego na świecie - na takie małe, z wyłupiastymi oczami - tej zniewagi nie zniosę ... strzelamy z Fitusińskim focha i wychodzimy z tej galerii

[Leszczyna]

Kurcze Magda ja jak zwykle tu wejdę to mam rogal od ucha do ucha. Spojrzenie Grandzioszka - wymiękłabym jak przy każdym. Nie dość że fajne zdjęcia to lektura przednia, lekka i przyjemna

[Majszczur]

Przyzwyczaiłaś Grandę do luksusu to masz. Strzel focha na parę dni, to sobie przypomni kto trzyma władzę.

znaczy się nie karmić czy nie wyprowadzać na sikanie bo innych luksusów nie zauważyłam

[kerovynn]

No patrz, a ja ten problem mam z chłopem - im więcej dogadzam, tym gorzej. Niewdzięczne zwierzę . To se walnę focha, a co. Od zaraz . A Grandziołek piękny. Miło popatrzeć na te rozhasane fotki

[Olcia]

Bardziej o to mi chodziło:

wyczulona jak sonar na każde jęknięcie, że uczę, wychowuję, pieszczę, pielęgnuję

Bo tak naprawdę większość czynności wokół psa robimy dla nas samych, a nie koniecznie bo on tego potrzebuje. Nie jest tak?

[Majszczur]

Dużej Pańci się wydaje, że zrobi ze mnie psa aportującego phi! niedoczekanie skoro z ciotką Bertą aport nie był na tip top to co ja się będę wyświerszczać (ale po cichu Wam powiem, że potencjał z pewnością mam, tylko tak głęboko schowany, że buldożera pańcia będzie musiała wynająć, co by się do onego potencjału dokopać )







ale jak się uprę to jej pokażę... na zawody freesby pojadę... takie dla bassetów, żeby szanse były wyrównane. o!


Rywali pokonam urokiem osobistym
(no co, wszystkie chwyty dozwolone, kto powiedział, że muszę koniecznie szybko biegać żeby wygrać )


Co wcale nie znaczy, że sobie czasem nie kopsnę filuternie z kopytka






Ale i tak najbardziej to lubię polegiwać na płasko i...


... węszyć, węszyć, niuchać. Oooo tak!


To robota dla mnie. Może zostanę wyniuchiwaczem przemytników


Bo ja mam NOS... najlepszy ze wszystkich!




Czasem pomagam sobie jęzorem


Ha! to cała JA! chyba nabieram powoli ciała...




śmieją się ze mnie 'na dzielnicy', że chodzę na spacery rozczochrana




Ale ja...


... mam to wszystko w... tyle



Pańcia się trochę bawiła