przez Ula » 2010-08-22, 16:30
Chivasku...
Wielki puchaty misiaczku, Panie Prezesie z wyższością patrzący na "maluczkich"... Dzięki Twojej wspaniałej kochanej Pańci, miałam okazję mieć z Tobą troszkę do czynienia - dzięki temu dołączyłam do grona oczarowanych fanek, stałeś się tak troszkę "mój"...w myślach "mój kochany pan Chivasek".
Teraz znowu spotkałeś Abrunię... Napewno Cię poznała. Zawsze poznawała przyjaciół, nawet po długim czasie...
Łączyło Was tak wiele.
Jolu, nie wiem co powiedzieć. Strasznie mi przykro. Ale nie mam słów, bo od dawna mi ich brak.
Po prostu leci więcej niż zwykle łez...
[*]
Abrunia 13 sierpnia obchodziła 10 urodziny za TM.
14 sierpnia Megi skończyła 7 lat.
14 sierpnia...