Potwory i spółka Pod Szmaragdową Leszczyną

przez **Majszczur** » 2010-09-05, 16:41

O łaa

ale ekstra spotkanko! Super fotki.
To musi być szalenie przyjemne spotkać miotowe rodzeństwo.
Grandzia nigdy tego nie doświadczy...marzenie sciętej głowy... szkoda :-(

przez **Vanilla Sky** » 2010-09-05, 17:07

Piękne zdjęcia! Rzeczywiście fajnie jest tak się spotkać - ale ja już nie licze na miotowe tylko w ogóle na rozdeństow ;-)

Grandzia nigdy tego nie doświadczy...marzenie sciętej głowy... szkoda

Dlaczego?

Nie mówie, że Vanilla tego doświadczy - ale może się uda na wystawie w Poznaniu..

przez **Apcik** » 2010-09-05, 17:16

a gdzie niby sa te maluchy :?:

bo ja tu widze piekne podlotki :mrgreen:

przez **Boyowa** » 2010-09-05, 18:40

ale wnuczęta już duuuże :mrgreen:

śliczoty.

przez **Leszczyna** » 2010-09-05, 20:44

Majszczur napisał(a):O łaa ale ekstra spotkanko! Super fotki.
To musi być szalenie przyjemne spotkać miotowe rodzeństwo.
Grandzia nigdy tego nie doświadczy...marzenie sciętej głowy... szkoda

Magda bardzo przyjemne przeżycie...i niesamowity widok :-D

Na następny raz zapraszam wszystkich którzy nie mają szans takiego spotkania ze swoimi hodowcami ;-)

przez **Vanilla Sky** » 2010-09-05, 21:09

A jak mają mare szanse, ale jednak też mogą wpaść?? :->

przez **Leszczyna** » 2010-09-05, 21:25

Jasne że mogą :-D

W Gliwicach jest fajne lotnisko i tam bardzo często np psie szkoły - urządzają spacery socjalizacyjne - sama w czymś takim uczestniczyłam :-D

My też możemy coś takiego zrobić, a na koniec urządzić sobie u nas piknik i grillowanie. Wiadomo... sezon się już kończy i z grilla nici, ale np na grzańca po zimowym spacerze :?:

Czemu nie? Obojętnie czy ktoś ma szanse na spotkanie ze swoim hodowcą czy nie...Nie chcę tu absolutnie nikomu ujmować, bo nie jeden nabywca ma do swojego hodowcy kupe kilometrów i chociażby ze względu na dużą odległość do spotkań nie dochodzi ( przecież do nas 5 piesków nie dotarło bo daleko mieszkają ). Niemniej jednak miło będzie mi gościć forumków nawet jeśli nie będą posiadaczami moich wnusiów ;-)