Tęczowy most

przez **Natka i Szisza** » 2007-06-04, 23:44

Dla Kiary [']

przez **Cefreud** » 2007-06-05, 09:13

dla Kiary (*)(*)(*)

Co się stało?

przez **Roxanka** » 2007-06-05, 09:20

Kiara [']['][']

przez **Marszal** » 2007-06-05, 09:22

Dla Kiary [*]

przez **Olga** » 2007-06-05, 09:31

Dla Kiary (*)

przez **Asymetria** » 2007-06-05, 14:15

Cefreud napisał(a):dla Kiary (*)(*)(*)

Co się stało?

Kiara z GP miała raka krwi :-(

przez **Barbapapa** » 2007-06-05, 16:14

Dla biednej psiny (*) (*) (*)

przez **monarucza** » 2007-06-05, 23:54

Dla Kiary [*]

przez **nugatika** » 2007-06-05, 23:58

Kiarze {*}

przez **Halina** » 2007-06-06, 08:43

[*][*][*][*][*]-Kiara

przez **Maggie** » 2007-06-06, 09:02

Biedna psinka... [*][*]

przez **Juju** » 2007-06-06, 13:51

Dla Kiary(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)

przez **Marta** » 2007-06-06, 16:11

przez **Ania od Berena** » 2007-06-09, 08:41

przez **Aga-2** » 2007-06-12, 12:43

Wiem, że to może jeszcze zbyt przygnębiające, ale czy właściciel Kiary mógłby opisać w stosownym czasie objawy początkowe i przebieg jej choroby? Tak, jak to mamy opisane w temacie Polskie berneńczyki w linku o zdrowiu? Tam jest opisany tylko jeden przypadek psa z Polski, a reszta to przypadki zagraniczne. Wiem, że to inny rodzaj nowotworu, ale mimo wszystko nasza wiedza w tym temacie jest tak niewielka, że każdy szczegół może nas czegoś nauczyć. Przecież wszystkich nas może to spotkać!
Współczuję bardzo!

przez **Szam** » 2007-06-12, 13:08

Kiara jest ze Słowacji i miała chłoniaka (http://pl.wikipedia.org/wiki/Ch%C5%82on ... %C5%9Bliwe) z przerzutami do mózgu :(

To coś innego niż rak krwi.

Rob psu badania krwi min. 1 x na pol roku (zwlaszcza AP), badaj czy nie ma guzow, patrz na psie samopoczucie. Ale i czesto to nie uchroni, czasem nowotwor rozwija sie w przeciagu 2 tyg. A i maja objawy czesto bardzo niespecyficzne.

przez **jujka** » 2007-06-12, 13:14

Ano właśnie... Takie badania to tylko kwestia spokoju (i to względnego) właściciela. Bo nie da się przeskanować całego organizmu. Zbadać wnętrzności, kości, krwi, mózgu itd. Po prostu fizycznie się NIE DA! Badanie raz na pół roku to też kwestia spokoju właściciela, bo raz, że nowotwór jak pisała Kasia potrafi zabić w 2 tygodnie, a dwa, że badania krwi to naprawdę kropla w morzu nowotworów...

przez **Tasmanska** » 2007-06-25, 00:11

Myślałam, że mnie to ominie i nie będę musiała pisać postu w tak smutnym wątku.
Dzisiaj odeszła nasza najukochańsza sunia pod słońcem Liberka.
Liberko- nasza najwierniejsza przyjaciółko na zawsze pozostaniesz w naszej pamięci - bardzo Cię kochamy i tęsknimy.
Mam nadzieję, że po tej drugiej stronie jest Ci dobrze i jesteś szczęśliwa.
[*][*][*]

przez **Agata** » 2007-06-25, 00:32

Gosia po prostu nie mam słów :-(

Pamiętam Libre jako szczeniaczka, Wasza pierwsza stronę, pamiętam jaką miałam radochę jak znalazłam Jej zdjęcia w sieci...Nigdy bym nie przypuszczała, że wchodząc tutaj przeczytam o rodzonej siostrze Arolka :-(

Okropnie to przykre, szczególnie, że Liberka była jeszcze młodą sunią :cry:

przez **nugatika** » 2007-06-25, 00:34

o jejku

to okropne :-(

bardzo nam przykro :-(

Tasmanki trzymajcie sie...

Dla Libry [*]

Tęczowy most

Kto przegląda forum