Moderator: Anirysova
Barbapapa napisał(a):Nie narzekajcie na hdowców czy właścicieli psów którzy nie robią sekcji. Na moim przykładzie powiem tak;
1. W momencie zejścia psa powinno sie już pobrać pierwsze próbki- w moim przypadku nie działało żadne labolatorium i lekarze nie mogli pobrać próbek
2. pies powinien jak najszybciej trafić na stół- u mnie - remont SGGW( w Warszawie jedyna placówka); brak chłodni odpowiedniej dla bernola i mylenie przez LEKARZY chłodni z zamrażarką. Brak informacji ogólnokrajowej o chłodniach i możliwościach dowozu zwłok; dojazd zawsze na koszt i sumpt właściciela)
3. łzy zalewają oczy a ja jestem sama i bezsilna mimo usilnej pomocy garstki ludzi;
4. najbliższa placówka wet z chłodnią- Olsztyn, Lublin, Wrocław ( a ja jestem brudna, odciągnięta od kosiarki, walczę z przeciwnościami losu od 14, z psem docieram do Olsztyna około 24); gdzie na siłę zostawiam psa.
5. okazuje się że nie ma chłodni, tylko zamrażarka i kolejne konsultacje z Warszawa- pogotowiem czy mogę w -5 zostawić psa,
6. cały czas nie wiadomo czy nie będę musiała w poniedziałek jechać do Olsztyna po psa i zawieść go na sekcję, gdzie są pracownicy ( czas wakacji)
7. Na Uniwersytecie- uropy- sekcja nie może być przeprowadzona, czas ucieka, zachwilę będzie za późno na zrobienie sekcji i pobranie materiału
8.Znajduję inny wydział i wspaniałego lekarza,
9. przesyłam komplet badań, diagnoz, wyników aby sekcja i pobrany materiał był jak najbardziej właściwy.
10.dzwonię po lekarzach, a oni do Olsztyna, aby materiał pobrany był jak najbarzdiej właściwy11
11. sekcja
12. jadę po psa i ..... odwożę go na działkę....
13. mija ponad miesiąc - nadal nie mam kompletu wyników
14. mam ogromny niesmak i wiedzę że można było lepiej wykorzystać śmierć Chivas'a
Powiedzcie kto normalny, mający dzieci, obowiązki ( ja mogę zarwać kilka dni pracy kosztem późniejszego nocnego odpracowania)widząc jak to się potoczy zrobił to? Po prostu maniaczka. Grażynko Pokerowa Czardasz na uszach nie pomógł.....
A powinno być tak: psa zawożą do chłodni i dostaję psa i wyniki i mogę sobie spokojnie popłakać. A ja walczę o info o lab, chłodnie, o przyjęcie zwłok, o sekcję. Jak w takich warunkach mozna mówić o pobraniu materiału do jakiś programów badawczych, toż to utopia.
Musimy zacząć od mapy lab, wet umiejacych i mogących w odpowiedznich warunkach przechować i przekazać do lab materiał badawczy, chłodni, miejsc gdzie sekcje będą rzetelnie wykonane.
Sorki za prywatę, ale to wydaje mi się że to najlepiej obrazuje obecny stan niemocy. Nie zwalajcie winy na ludzi że nie robią sekcji, bo czasem zrobienie jej graniczy z cudem.
Katarzyna Saganowska napisał(a):Jestesmy w stanie stanac na glowie, zeby dotrzec do wybranego repro na drugim koncu swiata, albo sprowadzic zamrozone nasienie, a wszytsko co zwiazane ze zdrowiem psow stawia przed nami tysiace niemoznosci..
Powrót do - Informacje o seminariach, konferencjach, odczytach itd
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości