ROXA

przez **dorciaj** » 2010-09-20, 19:58

To, że piękna to wiadomo :-D

- mnie zachwyca jej charakter.
... no i ten błysk w oku - słowo daję nie widać po niej tego statecznego wieku :-D

i oby tak dalej!!

Roxuniu całus w nochal!

przez **Apcik** » 2010-09-20, 23:28

Roxa ma więcej futra na ogonie, niż Cezary na całym sobie :roll:

gdzie tam weteranka.. tuz to pełna sil młoda pannica :!:

przez **Roxanka** » 2010-09-21, 12:20

Dzięki kobitki, bardzo milutkie jesteście :-D

Roxa ma często takie napady głupawki, niestety już często przecenia swoje siły :-/

Wiek już daje znać o sobie, mamy początki zmian zwyrodnieniowych w kręgosłupie i w prawym stawie kolanowym :-(

Szczególnie po dłuższym leżeniu ciężko jej się podnieść i zrobić kilka pierwszych kroków. Jak już sie rozchodzi, to jest ok.
Ostatnio mamy też zaburzenia w rytmie serca i tego najbardziej się boimy. :-/

Ale moja kochana weteranka jest pełna życia mimo wszystko i mam nadzieję, że będzie tak jeszcze długo :-)

przez **dorciaj** » 2010-09-21, 15:00

Roxanka napisał(a):Ale moja kochana weteranka jest pełna życia mimo wszystko i mam nadzieję, że będzie tak jeszcze długo

Trzymamy całą moją "jajeczną" brygadą żeby tak było ;-)

przez **Koko** » 2010-09-21, 16:02

Roxanka napisał(a):A propos karmienia ptaszków takie dwie zimowe stołówki nasi skrzydlaci przyjaciele dostali /to wynik nudy mojego pana na urlopie/

do każdego mieści się ok.6 kg ziarna...

6 kg ?!
To to w środku, to jakiś pojemnik z dozownikiem?

przez **Leszczyna** » 2010-09-21, 17:40

Cioteczka Roxa piękna no i ten ogon do pozazdroszczenia :-D

przez **Roxanka** » 2010-09-22, 18:28

6 kg ?!
To to w środku, to jakiś pojemnik z dozownikiem?

Tak. Górny daszek jest zdejmowany i do komina sypie się ziarno. W miarę wyjadania ziarenka wypadają
Sprawdza się świetnie, bo w śnieżną zimę jedziemy na działkę tak co trzy tygodnie. Napełniamy karmniki, wieszamy słoninki i pojemniczki z pokarmem tłuszczowym.

A tak wygląda konsrukcja

przez **Barb** » 2010-09-22, 22:22

Roxia piękna, aż serduszko się podrywa na jej widok, a ten ogon... bajka!!!!
Emanuje spokojem i dostojeństwem, a to wszystko jest związane niesamowicie beztroską radością, BRAWO!
Karmniki rewelacyjne! Gratulacje!
Serdecznie pozdrawiamy :-D

przez **Koko** » 2010-09-22, 23:36

Roxa oczywiście przepiękna, ale to oczywiste. :-)

Roxanka napisał(a):Górny daszek jest zdejmowany i do komina sypie się ziarno. W miarę wyjadania ziarenka wypadają
Sprawdza się świetnie, bo w śnieżną zimę jedziemy na działkę tak co trzy tygodnie...

No, tak pomyślałem. Ale w 3 tygodnie to u nas musiałbym sypnąć z 20 kg i byłoby mało. Jak wysypuję około 1 litra mieszanki wszelakiego jadła ziarnkowego, to praktycznie znika w jedno posiedzenie. :shock:

Faktem jest, że mamy tu pełną koedukację, bo sikorki wszelkiej maści, wróbelki, trznadle, dzięcioły i większe formaty jak sójki i sroki potrafią zjeść. Do momentu jak pojawia się znikąd krogulec. :evil:

Zawzięta sójka, co nie poleciała za morze.
Obrazek

przez **Roxanka** » 2010-09-23, 11:20

" No, tak pomyślałem. Ale w 3 tygodnie to u nas musiałbym sypnąć z 20 kg i byłoby mało. Jak wysypuję około 1 litra mieszanki wszelakiego jadła ziarnkowego, to praktycznie znika w jedno posiedzenie. :shock:

"

Karmniki są dwa także jakieś 13 kg sypiemy. Poza tym słoninki i kokosy napełnione pokarmem tłuszczowym.
I jeździmy na zmianę z sąsiadką, która też dokarmia ptaszki, więc stała dostawa zapewniona :-D

Jeden z karmników specjalnie ma daszek bardzo nisko i do tego większe ptaki np. sójki nie dają rady wejść. Ten jest tylko dla maluchów :-D

przez **Koko** » 2010-09-23, 16:37

Co za organizacja...!... :shock:

przez **anmanika** » 2010-09-28, 14:49

Jaka ona jest nieustająco cudna. Wszystkie bernenki są cudne, ale Roxa jest moją faworytką no 1. Mam nadzieję, że zaniedługo jakiś spacerek uskutecznimy i spotkam ją w realu a nie tylko na zdjęciu.