Strasznie się cieszę ,jestem z małej bardzo dumna nie chciałam się zbytnio chwalić ale własnie to zrobię Sabi bedzie pracowała w dogoterapi .Była z Asią na egzaminie w Bydgoszczy służyła tam jako eksponat

do przeprowadzenia testów na szczeniakach-przy moim egzaminie bo kazdy musiał takowy zaliczyć. Spisała sie pieknie ,bylismy w szoku wykonała wszystkie zadania jej powierzone ,Hanka była nią zachwycona -a ja taka dumna ,Boze taka dumna -poza tym batrdzo kontaktowa w stosunku do zwierząt małych i wielkich /były takowe na egzaminie/ ale i do ludzi 0 jakiejkolwiek bojaźni a wprost przeciwnie -radość ,uśmiech na buzi i ciagle majtająca radosna antenka/

ogonek/ nikt i nic nie był w stanie jej wystraszyć-a co najważniejsze usłyszałam najmilsze słowa jakie można usłyszeć-oczywiscie od egzminatora i wykładowcy-dzięki pani bardzo polubiłam bernenczyki .Marta dzięki spartkowi /też był na egzaminie ze mną/ pięknie zdała rase -bo akurat dostała pytanie o niej.A co najwazniej sze że Sabrinka chociaż mnie juz tyle nie widziała poznała mnie od razu,jezuniu tak się cieszyła skakałyśmy obie jak wariatki z radosci nawet na moment zapomniałam ze mam przed sobą egzamin.a opowiem wam jeszcze jak weszłam na egzamin z kynologi,nie dosć ze z sabrinką bo Asia akurat zostawoła ja pod moją opieką i zeszła chyba do samochodu to jeszcze jak weszłam do środka to zrobiłam cierpiącą minę i spytałam czy mogę wziąść relanium bo tak strasznie się boję po chwili zadumny usłyszałam że tak jezeli pani musi to proszę bardzo -no to ja otworzyłam drzwi i zawołałam z korytarza prezunia kochanego bo Kazik stał i go trzymał.a wiecie jaki jest Spartek -tony radosci uśmiech od ucha do ucha niezależnie od sytuacji-wpadł do środka i ku zdumieniu wszystkich wychamował akurat przed samym komisyjnym stolikiem-najpierw zdumienie potem śmiech a ja skromnie powiedziałm to własnie on jest tym moim relanium-a ponieważ zdawałysmy po trzy i Marta akurat przygotowywała sie z rasy to prezio nie tylko mi ale i jej uratował życie

.Tak że mój egzamin z kynologi to prawdziwy kynologiczny egzamin ja i dwa pieski tatuś Spartek i jego nieodrodna córcia Sabrinka-dwa o kropne owsiki ale ja koś ja babcia poradziłamm sobie.Musze sie też pochwalić że zdałam na bardzo dobry . Srednia ocen z 11 przedmiotów bardzo dobry.npo dosć chwalenia ale jak to sie nie chwalić skoro dzieki takim kochanym istotom jak moje spartki tak słonecznie ciepło i radosnie jest w moim życiu.
a to Sabrinka z Asią i kumplem bo musze dodać ze Sabrinka ma jeszcze oprócz kochającej Asi Michała to jeszcze inne pieski mopsia ten kawaler maleńki na zdieciu i był owczarek niemiecki Sarunia ale w piatek odeszła za teczowy most.
a to Sabrinka z Iną koleżanką ze szkolnej ławy

czekamy pod drzwiamy na egzamin
Aniu Berenkowa Jolu znacie Inę
