Andy czy mogła bym poprosić fotki Freuda na maila?
cefreud@poczta.fmBardzo dziękuję.Moje zdjęcia nie chcą przejść przez żabę-krzyczy że za duże a ja za chiny ich zmniejszyć nie potrafię.
Pogoda dopisała,jedzenie pyszne ( w szczególności ciasta) towarzystwo przemiłe.Fakt,że w tym roku Kraków nie dopisał i mieliśmy dwa berny warszawskie-Bruna i Anubisa,ale za to mieliśmy jednego "duzego łysego"
Żeby było łatwiej wymienię berny,które się spotkały:
Amon,Anubis,Amba,Bruno,Berni,Ben,Czesia,Calineczka,Freud,Tara,Joy(pies śmietnikowo łowny

) , Hans (DSPP) i maleństwo którego imienia nie pamiętam

i Walle szkocki bern.
Zdjęcie grupowe nie wyszło,bo pierwsi dali nogę Amonowie a druga ja

Freud tak się nakręcił na Tarę(wybrał ją sobie zresztą jak miała 5 tygodni),że bałam się o jego serce, a Walle zjadł tyle pyszności,że bałam się że wróce ze sznaucerem do domu( w każdym razie wagowo sznaucerem

)
Bardzo wszystkim dziękuję za spotkanie.Przede wszystkim cieszę się,ze dojechały do nas Saganka i Jola oraz,ze Andy mimo tragedi jaką była śmierć Blusi nadal przyjeżdża do bernomaniaków.
Już sie cieszę na wiosenne spotkanie i mam nadzieję,ze Ula i Julian przestaną obiecywać a wreszcie stawia się osobiście
