

Jeśli zaśmiecam forum, niech moderator usunie ten wątek. Mogłam przecież o tym napisać na gronie york, na yorkowym forum, jednak tam użytkownicy piszą raczej rzadko i wybiórczo.
Riko zostal nieszczęśliwie nadepnięty skutkiem czego pękły obie kości w przedniej łapie.
Weterynarz nr. 1- rozpoznał złamanie, podał środek przeciwbólowy i skierował do całodobowej kliniki weterynaryjnej przy ul. Modlińskiej w Warszawie. Tam lekaż podal znieczulenie i wykonal rentgen łapy, który potwierdził złamanie. Zrobił mu opatrunek i skierował do weta nr.3, który ma obejrzeć rentgen i zdecydować o:
_ założeniu gipsu
- pozostawieniu opatrunku
- operacji
Lekarz na Modlińskiej raczej wykluczyl zabieg, stwierdził że łapa tak młodego zwierzaka powinna się szybko zrosnąć.
Drodzy forumowicze, napiszcie proszę (jeśli macie takie doświadczenia) jak najlepiej opiekować się psem ze zlamaną łapą. Czego unikać, a może dawać coś specjalnego do jedzenia, żeby kości szybciej się zrosły.
Pozwolic mu chodzić, bo jest to bardzo ruchliwy piesek? Choć na razie jeszcze nieco otumaniony po narkozie.
Proszę, napiszcie jak z nim postępować, aby mu jeszcze bardziej nie zaszkodzić, jestem załamana


