No wiec bardzo dziekuje wam wszystkim za odwiedziny :)
I kilka spraw:
sorry ze na zdjeciu Elvis ma 'spiochy' w oczach, ale opornie nam szlo oswajanie i higieny uczymy sie jeszcze :) spiochow nie ma, uszy wyczyszczone i pazury obciete :) radzimy sobie :)
Kaszpirowski jest swietna ;) tylko jeszcze jej nikt z nas nie dotykal :( wychodzi do ludzi, nie siedzi za piecem, ale chodzi wlasnymi, kocimi drogami :)
Czy wy wiecie, ze na tym zdjeciu Ella czyta ogloszenie o wystawie kotow
A co do czystosci

to szwycery maja to do siebie ze brak im podszerstka i one sie nie brudza.... jak sie zakurza to wystarczy chwila bieganai i juz bielutkie :) Obie byly kapane u mnie tylko 1 raz w zyciu :)
Dzis u mnie bezsenna noc, bo Lodzia ma alarmy przedporodowe, posikuje, sa uplawy, nie je, ziaje, jeczy, sapie, dycha.... a rodzic nie chce, wiec spie z nia na podlodze w salonie i czekam :) kolejna ciezka noc przede mna :)
dzieki za odwiedzinki ;)