Aniu ja Cie rozumiem,mam za sobą rajd po zaśnieżonych polach samochodem w pogoni za słodziakiem Bilbusiem,wrrrrrr ....+polowanie na rzeczonego razem z cała wsia w roli nagonki....ech...nic nie mów rozumiem..przeszłam to....ciekawe czy Cortez jak Bilbo przekonany jest ,ze biegnac do przodu trafi w końcu do domu,bo ziemia jest okrągła,nie..A,ze Cortezio to flirciarz to nie ma dwłóch zdań,prosze,w galerii Nitry widac jak podrywa ją jeszcze tuż przed wejściem na ring.Pies na baby i tyle,.....tyle ,ze cholernik śliczny jest ,drań jeden kochany,franca zatracona najmilsza!Buziaki dla Ciebie Aneczko i jak wpadniesz na "Wschodnie Spotkania Berneńskie" do Lublina ,albo w okolice to se ponarzekamy na te nasze wstretne psiury, najśliczniejsze misie takie
