Chester-Cukierek, był berneńską sierotką...

przez **Julian** » 2010-10-24, 10:36

No Czesterek słyszę same postępy!!!!
A tak się o Ciebie chłopie obawiałam...

przez **ElzaMilicz** » 2010-10-25, 10:17

Julian! Niestety nie mam czasu na kolejne zdjęcia więc musisz wyobrazić sobie
jak wygląda Twój Chesterek-Cukierek biegający po domu w pomarańczowych pantalonach. :-D

przez **kerovynn** » 2010-10-25, 10:23

Pomarańczowe pantalony :?:

Ja chcę to zobaczyć!!!, pliiiiiiiiiiiiz..... :lol:

przez **starter1** » 2010-10-25, 12:22

Ja też muszę zobaczyć te pantalony na Chesterku :lol:

przez **allam** » 2010-10-25, 12:33

ElzaMilicz MUSISZ ZNALEŻĆ CZAS na zdjęcia, bo Ci pół forum zejdzie z ciekawości :lol:

(o sobie skromnie nie wspomnę, że mnie ciekawość zrzera co do losów całej trójcy krakowskiej). :!:

Ponieważ czas jest w cenie, to ja proponuję transakcję, liczę ilość zdjęć Chestera w ciągu miesiąca, mnożę to przez 5 zł (a jak będą czadowe to może podwoję albo i coś więcej) i kaskę wpłacam na konto Fundacji. To taka moja aukcja dla niego. Już niewiele dni zostało, a pantalony MUSZĘ zobaczyć :-D

przez **ani@** » 2010-10-25, 14:03

Allam - kasa dla psiaków w Fundacji potrzebna bez dwóch zdań
bo z jednej strony wpływa
z drugiej wycieka
wpadając na końcu do morza szczęśliwych psów w nowych domach :-D

Niestety na zdjęcia Serka- Czesterka w pomarańczowych gaciach trzeba zaczekać ... :mrgreen:

jak długo? tego nie wiedzą nawet najstarsi Indianie

Elza ma chore bliźniaki :-(

(a przy chorych dzieciach wiadomo wyspać na pewno się nie wyspała)

odbiera telefony od osób zainteresowanych adopcją czterech psów (nie tylko berneńczyków) :->

4 domy tymczasowe dosyłają w różnej konfiguracji
- zdjęcia do wstawienia
- opisy psa
- informacje po wizytach weterynaryjnych
- potrzebują również porad jak skorygować zachowanie swojego podopiecznego

do tego u Elzy są 3 psiaki na tymczasie, które trzeba nakarmić, nauczyć dobrych manier, poprawić pomarańczowe gacie, poczesać itd, itd...

Dodatkowo podłoga sama się nie pozamiata i nie umyje, naczynia same się nie pozmywają, pranie samo się nie zrobi i nie rozwiesi :roll:

UWAGA! jakby ktoś miał robotne krasnale chętnie adoptujemy zapewniamy lepkie jęzorki na twarz i sierść w zupie w trzech kolorach :mrgreen:

Cierpliwości kochani zdjęcia się z pewnością pojawią (sama ich jestem ciekawa :oops:

)

przez **Julian** » 2010-10-25, 14:17

Coś się pozmieniało?
Czester był? berneńską sierotą?

przez **ani@** » 2010-10-25, 14:33

był sierotą ale od dziś zachowuje się jak prawdziwy berneńczyk :!:

Szuka najlepszego domu na świecie i taki się znajdzie :->

przez **allam** » 2010-10-25, 15:23

Bliźniakom zdrowia, Elzie snu, a za krasnala mogę robić pod warunkiem, że zostanę adoptowana. :-D

Przecież widzę, że dla Elzy doba ma za mało godzin. Ja tylko tak kuszę, może jakaś życzliwa dusza wyręczy ją w zdjęciach. A co do kasy, ... co ma być to będzie. :lol:

przez **Milla** » 2010-10-25, 17:54

Mam wsiadać w pociąg? ;-)

W końcu Polska nie taka duża, a pomóc zawsze mogę. 8-)

przez **ElzaMilicz** » 2010-10-25, 18:00

Dawaj Milla!
Zostaw te edukację :lol:

, zawsze byłaś pomocna, choć nikt peanów na Twą cześć nie pisał! :-D

przez **Milla** » 2010-10-25, 18:03

Dzisiaj już nie zdążę, ale mogę jutro ;-)

przez **saba&mlis** » 2010-10-25, 18:15

Napiecie rosnie, czyzby Julian mil racje z czasem przeszlym? Mam taka nadzieja, a zdjecia kazda ilosc jest dla nas zamalo :mrgreen:

Zdrowka dla "mlodzierzy", a Ela poprostu wszystko robi 2x szybciej niz inni :lol:

przez **ElzaMilicz** » 2010-10-27, 21:26

Co do słynnych "galotów" to w pierwszej wersji próbowałam przemycić dla Czesterka egzemplarz, który widać poniżej, ale ustąpiłam wobec zdecydowanego sprzeciwu TZ-ta. :lol: