Moderator: Halina
saba&mlis napisał(a):Przemku nie znalam ani Ciebie ani Bery, ale sledzilam jej losy i trzymalam za nia kciki.Bera[*]
Jeśli jest niebo psie,
skierujcie do niego mnie.
Znajdę tam jakieś drzewko z cieniem
I, otoczony anielskim skomleniem,
Odpocznę sobie w śnie.
A psy przybiegną i
Gębę położą mi.
Niech liżą, bo jak duch mój mniema,
Bakterii chyba w niebie nie ma...
Czyż duch mój w błędzie byłby-li?
Nieważne. Harfa gra
Suitę z "Wolnego Psa".
Nagle, z drugiego końca nieba,
W dzikich podskokach do mnie zbiega
Niedawno zmarła Bera ma.
Nie może złapać tchu.
"No, jak ci - mówię - tu?"
"Nieźle - powiada - lecz mi się nudzi,
Bo tu zupełnie nie ma ludzi,
A z samych psów cóż psu?..."
Więc jeśli niebo psie
Gdzieś jest, czy ja wiem gdzie?
Gdzieś, gdzie prócz psów nie spotkasz się z nikim,
To ja odnośne proszę czynniki:
Skierujcie do niego mnie.
Ludwik Jerzy Kern
Wanda napisał(a):Przemku bardzo mi przykro, nawet nie wiesz jak bardzo... Bera odeszła w 10- te urodziny swojej mamy Mati :(((
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości