ale żeby nie było, że tylko nas błoto interesuje i żebranie smaczków to mamy inne jeszcze atrakcje
szukamy Artura
wracamy do pańci aportujemy jestem padnięty ale szczęśliwy popatrz Maksio znowu biega znosimy patyczki do obgryzania i odpoczywamy No jutro też nas tu zabierzesz
Kiedyś miłość do psa była mi obca nie miła i nie widoczna Odkąd Cię Karmelku ujrzałam od razu się w Tobie zakochałam
Dwa lata temu w taką piękną noc przyszły na świat kochane kluseczki a między nimi mój Karmelek Pies naj naj naj ukochańszy mój osobisty dogoterapeuta pies do zadań specjalnych , a przede wszystkim Do KOCHANIA
Dziękuje Babci Agnieszce za Karmelka i zaufanie jakim mnie obdarzyła Kofam Cię
KOCHANY WNUSIU WYROSŁEŚ CUDNIE I BABCIA DUMNA JAK NIE WIEM CO Pamiętam jak dziś bo to ty dałeś mi popalić w nocy życzę zdróweczka , miłości i beztroskich zabaw z Pańcią i psijacielem
a taki byłeś majutki rozbrający misio Obrazek został zmniejszony.