Dobrze, że juz wróciłas dzielna kobieto :) W przyszłym tygodniu zwrócimy Wam szelki i serdecznie dziękujemy! Hector już nie ma zamiaru łamać dyszli, dał się uwiązać i ciągnął wózek bez obciążenia. teraz zasypało nas śniegiem i najchętniej zamieniłabym koła na płozy :)

Zadzwonię do Ciebie aniołku jak bedziesz miała troszkę czasu. Buziaczki ogromne dla całej rodzinki Spartusiów.
Misia jest rewelacyjna! Koparka z niej fenomenalna!
