Roxa dziękuje za tyle ciepłych słów
Marzenko duchem, to Roxa jeszcze chyba smarkulą jest

Ale niestety po śniegowej głupawce w domu padła i po dłuższym odpoczynku ciężko się jej wstawało.
Moja mordula kochana na działce całkiem zapomina, że już nie te lata na biegi i podskoki

, a potem kosteczki jej to w paskudny sposób przypominają.
Jakby nie było za miesiąc kończymy 9 lat.
