Witam:)

przez **Bronka22** » 2010-12-03, 13:21

Mam na imię Sara mam 23 mieszkam w malej wiosce w kotlinie kłodzkiej >od 3 lat jestem w posiadaniu Berneńczyka jest to pies przybłęda tzn ktoś go porzucił w okolicach naszej wioski (podejrzewam ze właścicielem był facet gdyż nie podchodzi do facetów boi się ich rak weterynarz powiedział ze był bity )siedział 2 dni w okolicach sklepu gdy w końcu poszedł za moim cieniem wiec go przygarnęłam .pierwsze co wezwałam weterynarza który stwierdził ze ma okolo 4/5 lat ze jest strasznie zapchlony zakleszczony i ma choroby skórne ( pewnie dlatego został tez wyrzucony bo w okolicy wiosny choroby wracają) później zadzwoniłam na 3 komisariaty ze jestem w posiadaniu takiego psa do weterynarzy dałam ogłoszenie w radiu we wszelkich możliwych miejscach nikt sie po niego nie zgłaszał po miesiącu stwierdziłam ze pies zostanie zemną skoro bardzo się do mnie przywiązał nie daje sie glaskac nikomu oprócz mnie i dzieci i nie toleruje innych zwierząt które przyszły po nim ( przygarnęłam również owczarka niemieckiego)

przez **nika** » 2010-12-03, 13:54

Witamy na Forum. To co zrobiłaś dla tego psa jest godne naśladowania :-D

przez **allam** » 2010-12-03, 14:04

Witam serdecznie :-D

Pochwal się psiakmi ;-)

przez **Majszczur** » 2010-12-03, 14:07

Witaj w naszym zakręconym gronie :D
Szacun za gest w stronę bernusia, z pewnością odwdzięcza się z nawiązką. Jak go nazwałaś?

Jak rozwiązałaś konflikt berna i ONka? izolujesz chłopaków czy liczysz na to, że się wkońcu dogadają?

przez **Barbapapa** » 2010-12-03, 14:15

Witamy bardzo serdecznie. :-D

Napisz coś jeszcze o psiaku, może udałoby ci się jogo zdjęcia umieścić np. w galerii?

przez **saba&mlis** » 2010-12-03, 14:22

Witamy bardzo serdecnie, ja mam juz drugiego przygarnientego bernusia :-D

moze pochwalisz sie jakimis zdjeciami?

przez **Bronka22** » 2010-12-03, 14:35

ludzie z wioski chcieli wezwać hycla(czy jak to tam sie zwie) bo podobno pies stwarzał zagrożenie :)Wabi się Dino .psy są razem od roku wszelkie próby żeby były zgodne spełzły na niczym :/muszę je izolować Dino z racji tego ze od początku mieszkał umie w domu chodzi luzem a Kale niestety w kojcu gdy Dino jest w domu calle biega luzem jak biore oba na spacer calle ma kaganiec co i tak próbuje gryźć Dina ..kalego mam od roku bylam naocznym świadkiem potracenia go przez radiowóz policyjny po tym wypadku kuleje na lape i ma trochę przetracony kręgosłup.za chwile wkleję zdjęcia

przez **antek** » 2010-12-03, 14:42

jesteś wspaniała

przez **daria** » 2010-12-03, 14:46

Witaj dobra istoto :-D

przez **Bronka22** » 2010-12-03, 15:03

Dziekuje :) aczkolwiek uważam ze kazdy powinien miec w sobie trochę dobroci i nie przechodzić obojętnie obok takiego czegos ... To Dino (zdjęcie troszkę stare )

Obrazek został zmniejszony. a to Calle

Obrazek został zmniejszony. mam nadzieje ze nie pokręciłam cos z linkami:)

przez **daria** » 2010-12-03, 15:10

Faaajne chłopaki :-D

przez **Bronka22** » 2010-12-03, 15:20

Kalle http://polskalokalna.pl/wiadomosci/doln ... 230801..to link do historii z Kalem z tym ze Smyk po 4 tyg stwierdził ze pies sie go nie słucha jest drogi w utrzymaniu i oddal mi go a pies od początku byl u mnie na posesji a tu jeszcze dino http://img585.imageshack.us/img585/5231/dsc06860.jpg