Prawdziwa,Dobrotliwa,Cierpliwa-Misia ma swój DOM

[Wydra]

Ciekawe co tam słychać u Misi.Czy jest ktoś kto ma aktualne wiadomości o suni

[saba&mlis]

Widze Roma ze bierzesz na tapete po kolej adopcyjne pieski ,
tez jestem ciekawa co u nich slychac,
a do Misi mam szczegolny sentyment bo mialam przyjemnosc ja poznac i pomiziac

[Wydra]

Marysiu! rok się kończy i warto by było wiedzieć jak nasi podopieczni sobie radzą

[asiek]

No faktycznie zaniedbaliśmy forum, ale to chyba dlatego że Misia zajmuje nam cały wolny czas:) Zdecydowanie jest domagającą się pieszczot sunią. Faktem jest, że to na razie chyba raczej Ona nas wychowuje niż my Ją, ale jak patrzy tymi pięknymi oczkami to trudno się jej oprzeć. Na razie nadal strasznie przeżywa nasze wychodzenie z domu i cały czas czekamy aż uwierzy, że nie ma szans byśmy nie wrócili lub ją gdzieś zostawili. W związku z tym poznaje wiele nowych domów bo wszędzie gdzie możemy ją brać to ją bierzemy i oczywiście Misia swoim urokiem kupuje wszystkich:) Jeszcze tylko brakuje by Artur wziął ją na salę sądową:) bo jak pomyślę to wszędzie indziej jeździ z nami:) a podróżnikiem jest świetnym - siedzi w samochodzie z tyłu na kanapie i podziwia widoki za oknem. Faktem jest że najbardziej czekamy aż nam zaufa, chociaż ostatnio tak się rozbestwia:) że nie wiemy czy to przeżyjemy:)
Na spacerach niestety chce nadal zjeść wszystkich psich znajomych - no może nie wszystkich, ale większość .. ma kumpla z którym się ładnie bawi, ale to niestety wyjątek:(
A tak z innej strony to troszkę nas niepokoi, że Misia niestety nie tyje, chociaż karmimy ją naprawdę porządnie i wg wszelkich wytycznych to po takim jedzeniu powinna się już turlać to niestety nic z tego. W związku z tym zrobiliśmy jej wszystkie badania no i na szczęście jest zdrowa - wszystkie wyniki są dobre. Więc zmieniamy jej karmę i mamy nadzieję, że to coś da, ale może ktoś ma pomysł jak ją troszkę podtuczyć bo biedulka cały czas ma same kosteczki niestety:( Pocieszające jest tylko to, że sierść jej się faktycznie już błyszczy:)
No i tak idzie dzień za dniem, ale każdy jest wesoły z tym kochanym Czortem.
Pozdrawiam wszystkich
Asia F

[AT]

Asiu z psami jak z ludźmi - szczupły pies to zdrowszy pies naprawdę nie ma sensu na siłę tuczyć psiaka - jeśli sunia jest zdrowa to widać ma taki metabolizm i trzeba się z tego cieszyć. Jak ktoś Wam będzie zarzucał, że jest za chuda to mówcie, że to taka profilaktyka chorób stawów, serca i cukrzycy a jeśli bardzo Wam zależy na tym żeby Misia wyglądała troszkę bardziej imponująco to lepiej pomóżcie jej rozwinąć muskulaturę - dobre jedzonko plus duuuużo ruchu i każdy pies sylwetką powala (mięśnie wyglądają na każdym lepiej niż tłuszczyk )

[iwona_k1]

Fajnie,że Misia nie tyje i ma się dobrze...Profil nerkowy też badaliście?

[Wydra]

Bardzo się cieszę, że napisałaś Asiu co słychać u Misi i liczę na więcej dobrych wiadomości a szczytem mojego zadowolenia byłaby fotka Misiaczka.Czy aby nie wymagam za dużo

[asiek]

No ja nie wiem czy fajnie, że nie tyje, bo jak dzisiaj przeczytałam całe forum Misi, to zorientowałam się, że nie tylko nie tyje, ale wprost przeciwnie - schudła jeszcze:( bo teraz waży 15 kg a jak wyczytałam to ważyła 16,5. Robiliśmy jej badania krwi, moczu i kału, bo weterynarz stwierdził, że może być coś nie tak z wątrobą, ale badania wyszły dobrze. Oczywiście my ją kochamy taką jaka jest i podoba się nam bardzo, tylko szkoda nam jej bo nie ma co ją grzać - sama skóra i kości:( Fakt, że wariat z niej straszny i jak tylko może to biega z Arturem - na razie boimy się ją puścić samą, a na długiej lince nie chce biegać - tylko z Arturem na normalnej smyczy. W domu też robi kilometry. Pani Ela pożyczyła nam klatkę i zostaje tam jak wychodzimy z domu, ale strasznie w niej wariuje i zastanawiamy się co zrobić by w końcu się uspokoiła - ale mamy nadzieję, że w końcu to nastąpi i uwierzy, że może spokojnie spać, a my i tak do niej wrócimy. Na razie czytamy książki o psiakach i zastanawiamy się jak pomóc Misi uspokoić się, a może w konsekwencji nie tracić tyle energii:)

[asiek]

faktycznie Misia ma mnóstwo zdjęć tylko jej głupi państwo cały czas nie potrafią tych zdjęć zamieścić bo wg programu są za duże. Ale obiecuję, że rozwiążemy ten problem i Misia pojawi się na forum.

[saba&mlis]

Widzialam Misie u Eli (dzien po strylce) nie wydawala mi sie chuda, ale ja ma odwrotny problem z Saba wiec moze nie jestem obiektywna. Mnie sie wydaje ze psy adoptowane kilka pierwszych miesiecy zyja w stresie, Saba dopiero teraz zaczyna czuc sie bezpieczniej i dopiero teraz widac ze sie do nas naprawde przywiazala, choc od poczatku pilnowala sie nas bardzo. Misia dluzej czekala na swoj dom i pewnie trudniej jej uwierzyc w pewna przyszlosc. Moze to ze jest zamykana w klatce ja stersuje? Czy nie da rady zostawiac jej w jakims wydziwlonym pomieszczeniu? Mam tez pytanie, dlaczego zawsze spaceruje na smyczy, czy nie ma jakiegos miejsca gdzie bezpiecznie moze pobiegac, czy ucieka? Saba po ulicach chodzi na smyczy, ale w parku, na lakach czy w lesie ja spuszczam i zaczelam to tobic jakies dwa tygodnie po jej wzieciu.
Jesli chodzi o zdjecia to program http://imageshack.us/ ma opcje "Image resize" (najlepiej wybrac rozmiar 640x480) i on sam zmniejsza zdjecie
Pelna instrukcja jest w watku viewtopic.php?f=28&t=292#p199443
Uwaga obecnie link po załadowaniu zdjęcia wklejamy między nawiasy i razem z http [rimg]link[/rimg]. Opcja [img] jest aktualnie nie dostępna!
Jeszcze zdjecie Misi z Sabcia u Eli (a za Misia Lunka z nowym wlascicielem)

Obrazek został zmniejszony.

[asiek]

(http://img443.imageshack.us/i/1001776g.jpg/)

[Barbel]

Ta chudość moze byc skutkiem stresu.... Napiecia, w końcu wciąz czeste są sytuacje w których sie frustruje. Polecam kuracje esencjami Bacha - Barbel - permamentny chudzielec wreszcie skoczył do 50 kg i nie wygląda jak chodząca smiertka a i mam pogodnego, skorego do figli prawie 7-latka po bardzo burzliwej historii chorobowej..

[saba&mlis]

Obrazek został zmniejszony.
Misiunia sliczna jak zawsze

[asiek]

Dziękuje za to zdjęcie, bo mi się udało tylko ten link wkleić niestety:(
a odnośnie stresu to zapewne nasze wyjścia to nadal stres, poza tym na spacerkach nadal chce zjeść wszystkie inne psiaki więc coś zapewne to powoduje.

[Barbapapa]

Może bronić swojej własności, jaką wy jesteście.

[Wydra]

Ja mogę wstawić zdjęcia Misi,przyślij mi na faks@buziaczek.pl

[AT]

Żeby zostawiać psa w klatce to najpierw trzeba go do niej przyzwyczaić - u niektórych psiaków trening klatkowy trwa kilka godzin a u innych kilka miesięcy . Tu jest kilka zdań o treningu klatkowym http://www.coape.pl/kennelklatka.html trzymamy kciuki

[asiek]

Witam
No trochę nas tu nie było.
Misia jest już z nami prawie rok i jakoś ciężko nam sobie przypomnieć czas bez niej:) W tej chwili zrobiła się z niej prawdziwa ufna przytulanka. Zimą w końcu udało nam się ją dokarmić, a teraz to znjomi się śmieją, że istna z niej kuleczka. Jednak siłę do chasania ma cały czas i jeszcze nie znalazła psiego kumpla lub kumpelki, która potrafiłaby ją dogodnić. Uwielbia biegać nad Odrą. Na wiosnę przeszła lekkie szkolenie i z każdym dniem jest coraz mądrzejsza:) co nie znaczy, zawsze sie słucha - no chyba, że ma się w ręku przysmaczek - wtedy zrobi wszysko. Zresztą dla nas najważniejsze, że jest radosnym psem, który uwielbia się z wszystkimi bawić. To naprawdę skarb, a nie pies:)
Pozdrawiam wszystkich i mam nadzieję, że inne psiaki sprawiają swoim właścicielom tyle radości co nam Misia
Asiek

[Dagmara]

Super, że Misia u was czuje się tak świetnie
Ale gdzie są foty ??? :)

[saba&mlis]

Super, że Misia u was czuje się tak świetnie
Ale gdzie są foty ??? :)

no wlasnie gdzie zdjecia,
Pozdrowienia od Saqbci, kumpelki z domu tymczsowego