Tyle z teorii, jednak odkąd użytkowość zeszła na dalszy plan,nie zwraca się już takiej uwagi w hodowli na te cechy. Więc stąd mój pomysł na wątek, jak się to ma u współczesnych bernów?
Alto puki był młody ganiał jeszcze za piłką, ale pare razy i wystarczyło. Raczej kiedy leciała w jego kierunku rzucał się na nią z łapami wyciągniętymi jak u kota. Teraz praktycznie w ogóle nie okazuje zainteresowania. Bażanty wylatujące metr od niego z krzaków które obwąchiwał, też nie wzbudzają odruchu pogoni, poza ogólnym zdziwieniem, co to było. Sytuacja z wczoraj, kot sąsiadów obserwował Altka siedząc na płocie, a ten obok skakał piszcząc i zapraszając do zabawy, jednak podczas spaceru w polach nieraz rzucił się w krótką pogoń za uciekającym kotem czy zającem. Oczywiście nigdy nie dogonił
