
Moja Birmusia wodę kocha o każdej porze roku i w każdej postaci(maseczka błotno-wodna jest the best)skacze do wody z pomostu,wchodzi do każdej kałużynki,no ale przecież kniejakowe korzenie zobowiązują

Z Grandą dogadywały się idealnie,tworzyłyby dwupak pierwsza klasa,teraz bidulka samotnie odpoczywa i pewnikiem tęskni za "siostrzyczką"