Ofutrzony !!!!! Gdzie tam! Aktualnie jest w stanie prawie całkowitego wyłysienia. Mogę więc zebrać trochę kudła i powysyłać komu trzeba
No schron się już przydaje. Mam nadzieję, że jak w końcu chałupka się wybuduje to i salon będzie wykorzystywany . Plan jest taki, że mają być trzy ściany, przód bez ściany i dwuspadowy dach tworzący jeszcze takie okapy po bokach. No zobaczymy co nam z tego wyjdzie. Miejsc jest odpowiednie bo stamtąd mają pogląd na podwórko i bramę. To już chyba zadowolone powinny być
A jeszcze co do Konterki. Ona jest straszną pieszczochą i wesołką. Cały czas się śmieje i zachęca do zabawy. Na dokładkę jest bardzo grzeczna.
Pozdrowienia dla ludzi i głaskanka dla wszystkich Kniejaków zadomowionych i przebywających na wakacjach . Piesie cudowne , a na zdjęciach zawsze tyle się dzieje.
Czy wybieracie się na wystawy w Gdyni lub Sopocie , bardzo bym chciała zobaczyć i pogłaskać pieseczki w realu.
Szczególne czochranka dla Konterki Dla wszystkich Kniejaczków moc serdeczności i wirtualnych pieszczot
Witam!
Przeczytałem dziś na waszej stronie o Bernim. początek opisu:
Berni jest psem dzięki, któremu pokochaliśmy tę rasę. Po śmierci naszego dobermana, Maksa, zaczęliśmy się zastanawiać nad nowym psem. Chcieliśmy psa zrównoważonego, spokojnego i miłego. Oboje z mężem (chociaż każde z osobna) szukaliśmy odpowiedniej rasy. W końcu przyszła pora aby przedstawić swoje propozycje. Bardzo się ucieszyliśmy kiedy się okazało, że oboje pomyśleliśmy właśnie o berneńczyku Cóż za zadziwiająca zbiezność faktów i okoliczności. My również mieliśmy dobermana Maksa. który już nie żyje od kilku lat. Po przeprowadzeniu z bloku do domku postanowiliśmy................. i tu mogę dokładnie dalej zacytować powyższy twój opis. A na dodatek ojciec Berniego to dziadek naszego Frodo. Niesamowite.
Pozdrawiam
Tak.....ciągle z rozrzewnieniem wspominam tamten okres, to zauroczenie puchatą kulką, te spojrzenie pełnych ufności oczu. Nawet teraz jak wielka góra futra kładzie się z łoskotem na moich nogach. Może uda nam się kidyś spotkać. Koszalin niedaleko.
A tymczasem dostałam zdjęcia Lilli czyli Hondy z dalekiego Zamościa.
Oto ona - zbożowa panna - 7 mies.
Halinko - schron bernusiowy świetny! A Kniejki super, jak zwykle zachwycam się Karo Wygłaszcz psiaki od nas Jak będziesz kiedyś jechać na jakieś wystawy niedaleko nas to zapraszamy! Pozdrawiam!
Halinko!!!!!!!!!!!!!!!!! Z dalekiego ZAmoscia?
Rety, jak to, wyslalas tricolora na Wschodnie rubieże i nic mi nie mówisz? Toć ja zamościanka jestem rodem, choć przeflancowana do Wlkp.
No musisz mi szybko napisac czy to o ten sam Zamość chodzi i kto tam ma Twoją sunię!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
mało z krzesła nie spadłam!
A tak Ania tak to tenże sam Zamość. Dokładnie po przekątnej ode mnie przez całą Polskę. Miszka tam Lilli z panią Iwoną. Pani Iwona jes fanką motorów (posiada dawa) stąd domowe imię malutkiej to Honda. Zapewne będzie miała ciekawe życie bo jej pani już szykuje przyczepkę do swojego motoru ponieważ jak to motocykliści jeździć będzie w różne miejsca . Na zloty czy co to tam oni miewają Wogóle to uwielbiam relacje Iwony z jej życia z Hondą widać, że mała ją opętała
A teraz coś z Buca
Oto i on...
A co ta mina ma znaczyć to nie wiem, albo pijany albo budowa mu się nie podoba
za to to znam - żebractwo pospolite
Pod lipą, chyba Kochanowskiego się naczytał albo cóś...
Super, to jak pojedziemy do Zamoscia, to koniecznie moze mini-spacerek BPP z Honda i Corteziem zrobimy? Fotorelacja murowana! Bardzo sie ciesze, ze przybyl jeden tricolorek w Zamosciu!
A teraz a propos Karo - widze, ze z Buca awansowal na Bubusia? Oj, Pańcia, Pańcia, a może to literówka? Czas zmienić mu pseudonim, bo NIE PASUJE DO TAK PIEKNEGO PSA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Zdjecia sliczne bo i psy sliczne i zgadzam sie z Ania juz dawno myslałam ze Karo to zaden buc Halinka wymysl co innego, bardzo Cie prosze wymyśl coś stoswnego, albo Rysiu niech mysli on ma faaaajne pomysły
O nie Buc pozostanie Bucem najbardziej bucowatym ze wszystkich Buców.
A tak wygląda budowa berneńskiej chaty... Berni nawet już sobie znalazł miejsce w salonie