Pisałam 10 min i mi wszystko wywaliło
Na spacery jeszcze nie chodzę bo jest za ślisko a sprzętu ciężkiego nie mamy coby mnie dźwigał z gleby
Zgredek już pomału zaczyna nabierać zaufania do ludzi ale tylko do tych których już zna.Do obcych podchodzi z dużą rezerwą a ogon całkiem bierze pod siebie

i zdaża się , że próbuje łapać za spodnie lecz robi to bardzo delikatnie.Na spacerach zachowuje się nienagannie , na każde zawołania włącza ABS i już jest przy nodze.
Jest psiakiem bardzo inteligentnym i pojętnym.Do niedawna jego ulubinym miejscem do kontemplacji był stół kuchenny ale stosunkowo szybko dał sobie to miejsce wyperswadować chyba, że na jego drodze leży Bianka no to wtedy hyc na murek,na stół,krzesło i przeszkoda ominięta.
Neska to nawet podzieliła sie z małym częścią swojej kanapy, co wcale nie jest takie oczywiste.Bianka do dzisiaj tam wejść nie może.
Obrazek został zmniejszony.Do dnia dzisiejszego nie było żadnego zgrzytu pomiędzy tą czwórką.
Psiak na prawdę jest idealny,no może trochę hałaśliwy bo szczeka na wysokich obrotach ale i to już rozpracowujemy i całkiem nieżle nam to idzie
