Ustroń 1.07

[Anirysova]

To ja też troszkę napiszę
Najpierw małe uwagi - Beata, w klasie młodzieży suczek nie była wystawiana Diana, na zdjęciu które wstawiłaś jest Etiuda, Marta, nie było Orsonka, wystawialiśmy Eryczka
Asia, fotka szczeniaczka była zrobiona akurat w fatalnym momencie, w rzeczywistości tak źle nie wygladało, po chwili sunia już była wyluzowana:


Aga, pani Rogowska znana jest z tego, że klaszcze psom przed nosem i dokładnie je obmacuje, a nie wszystkie to lubią (na naszych psach i na naszym wnuczku nie robiło to najmniejszego wrażenia).

Nasz wnuczek, BEEXTER
I lok. Zw.Mł., NJwR.






I jego tatuś, DARWIN
I lok. CWC., NDPwR, BOB.






A tutaj wspólne, Darwin, Eric i Beexter





A jesli chodzi o organizację, to potwierdzenia dostaliśmy dzisiaj

P.S.
Musiałam zmienić numery fotek

[bea]

Bardzo prosze wszystkich ,by ustosunkowali sie do propozycji wysyłania przez KLUB ocen wystaw,mysle,ze moglibysmy stworzyc jakąś ankietę z miejscem na uwagi specjalne i wysyłac ja do organizatora albo do Zarządu Głównego,jest to chyba jedyny sposób by cos zmieniło sie w przygotowaniu wystaw.Narzekania na forum,czy tez pochwały nie bedą już "sztuka dla sztuki",ale moga dać nam wymierną korzyśc w postaci lepszego sedziowania,oznaczonych ringów ,właściwych tłumaczy ,itd.Jeżeli sa oddziały,które potrafia przygotowac wystawy profesjonalnie,tzn.,ze jest to możliwe.Moze warto niektórych organizatorów zdopingować do lepszej pracy,a innych nagrodzic za włożony wysiłek i solidną robotę.

[Ania Gd]

Ja popieram

[Anirysova]

Beatko, może warto by założyć osobny wątek z tą propozycją, bo nie wszyscy czytają wszystkie posty

[bea]

Anirysko kochana pomyslałam,ze napisze na razie jeszcze tutaj ,zeby sprawdzić,czy w ogóle bedzie jakis odzew na moja propozycję,przedstawiałam ja wczesniej w watku wystawy krakowskiej i nic,a w obydwu watkach wypowiedziało sie sporo wystawców,jezeli jednak "walka" o polepszenie jakości organizacji wystaw zainteresowana jestem tylko ja ,Ania Gd i Irek,to chyba nie ma o co kruszyc kopii,bo tzn.ze innych ogólnie zadawala stan taki jaki jest i nalezy to uszanowac. W końcu oceny wystawy nie bedzie dokonywac zadna komisja tylko obecni na danej wystawie .A jakie jest Twoje zdanie Aniu w tej sprawie?

[Aga-2]

Aga, pani Rogowska znana jest z tego, że klaszcze psom przed nosem i dokładnie je obmacuje, a nie wszystkie to lubią

Aniu, Ja nie kwestionuję obmacywania, bo porządny sędzia powinien właśnie psa obmacać. Zwłaszcza w naszej, obrośniętej rasie nie wszystkie wady widać "na oko", ale zauważyłam ogólnie, że stosunkowo dużo psów bało się sędziny. Zresztą z tego co wiem, wielu właścicieli też zdaje się tej pani unikać. Choćby frekwencja w klasie otwartej suk o tym świadczy (zgłoszono 6, dojechało 3). Trzeba tu nadmienić, że prawie do ostatniej chwili nie było wiadomo jakiego sędziego otrzymają berny, więc to dodatkowo potwierdza moją teorię. Mam na świeżo porównanie z zeszłego tygodnia z Krakowa, gdzie dla odmiany, zwłaszcza niektóre psy lgnęły do sędziego.
No, i stała śpiewka pani Rogowskiej, że ona "nie ma czasu... bo jeszcze tyle psów do oceny".
Podkreślam, że jakkolwiek ta sędzina jest dość specyficzna, to ja osobiście nic do niej nie mam, a po zachowaniu Asty sądzę, że i ona nie żywi obiekcji. Co do klaskania przed psim nosem, to wnioskuję, że pani Rogowska chce, aby pies zwrócił na nią uwagę i żeby mu mogła spojrzeć głęboko w oczy. Pan Menaker w Krakowie robił to dużo subtelniej, ale cóż metody różne, skutek podobny - nie będę się czepiać.

[Aga-2]

Odnośnie jakości obsługi na wystawach - ja też jestem za interwencją! Nasz ring miał tylko sędzinę i sekretarza - nie było asystenta, więc na dobrą sprawę nawet nie było komu uzupełniać tych wyników na tablicy

[Szam]

No tak, większość bernow na to klaskanie umiera ze strachu na zawal, a co rasa użytkowa ! Polecam pojechac do Mutsama, ten to dopiero sie zneca psychicznie.

Ja znam p. Rogowska tez jako przewodniczącą oddzialu i sekcji molosow. Wg mnie ma pojecie i nie emanuje zla energia a przynajmniej ja nie zauwazylam Odbierala mi 3 mioty i zaden ze szczeniakow nie wydawal sie speszony jej obecnoscia. Tyle ode mnie.

[Dżiani]

Wysyłanie pism do organizatora, czyli danego oddziału nie da kompletnie nic.
Gdyby takie 'zażalenie' wystosował Klub do Zarządu Głównego to może by to coś dało.