Barbelasty

przez **saba&mlis** » 2011-01-05, 14:13

Barbel napisał(a):Bo Leoś w duszy jest bernem..... Najwiekszym z największych.....

Wlasnie odnosze takie wrazenie :-D

przez **4mala** » 2011-01-05, 14:33

Coś w tym jest, że kto z kim przystaje takim się staje :lol:

, nasze Koksidło też zapomina że nie jest bernem :mrgreen:

przez **Aga-2** » 2011-01-05, 15:10

Ooo, na widok zdjęcia z choinką aż się rozmarzyłam... :->

przez MB » 2011-01-05, 19:56

Barbel napisał(a):
saba&mlis napisał(a):Niby nie podobaja mi sie male pieski ,
ale taki komplecik jak Barbel i Leos jest fantastyczny

Bo Leoś w duszy jest bernem..... Najwiekszym z największych.....

Z jedną różnicą.... elegancko mieści się na kolanka, nie miażdżąc ich przy okazji :mrgreen:

W realu chłopaki chwytają jeszcze bardziej za serce.
Miziaczki z nich są straszliwe :-)

przez **Mariusz** » 2011-01-12, 00:01

Barbel napisał(a):Bo Leoś w duszy jest bernem..... Najwiekszym z największych.....

no turlam sie teraz :lol:

przez **jbeata** » 2011-01-12, 10:39

Bardzo piękny dwupaczek :-D

przez **Barbel** » 2011-01-15, 14:29

Drzemka pośniadaniowa...
Obrazek

przez **saba&mlis** » 2011-01-15, 14:52

Kazdy poslanie ma wedlug potrzeb, duzy wieksze, maly mniejsze, a fotel to dla pani zostawia :lol:

przez **annasm** » 2011-01-15, 15:00

Dobrze że bestia nie wygoniła Barbla na fotel :mrgreen:

przez **Leszczyna** » 2011-01-15, 16:14

A z tymi miskami to tak jak z legowiskami ;-)

Duży je z wysokości a mały z niskości ;-)

przez **Barbel** » 2011-01-15, 17:31

Z tymi miskami to jest tak, że duży ma trzymane w rekach a mupet je z ziemi. Potem, co duży nie zjadł, ląduje powyzej zasiegu małego , bo niestety z cudzej lepiej smakuje, a każdy z nich potrzebuje innej diety. Tylko gotowane jedzą wspólnie z ziemi (Barbel po prostu ma mniej miesa).