Szwajc napisał(a):Chcę wykorzystać go jako pies stróżujący, odstraszający wielkością, nie chce z niego zrobić zabijaki.
Szwajcar jak najbardziej nadaje się so stróżowania, tylko musi mieć stado do pilnowania, a skoro jego stado będzie w domu to Duży też tam będzie

no chyba że, tak jak napisał Qbav - jednak drzemka ...
Nie twierdze że to złe gdy pies jest na dworze, tylko że musisz się z tym liczyć że może mu być tam źle, to bardzo towarzyska rasa, lubi gdy się na niego zwraca uwagę, bałabym się że pozostawienie samego na dworze, na wiele godzin może odbić się negatywnie na jego charakterze i zamiast spokojnego wyważonego bydlątka wyrośnie agresywne i niestabilne emocjonalnie bydle, chociaż wcale tak być nie musi. U nas, tam gdzie mieszkamy, są takie nudy że Baster może z 10minut wytrzymuje na dworze. Nikt nie chodzi, ni ludź ni zwierz, zero aut, lepiej w domu tam chociaż też nuda to przynajmniej od czasu do czasu coś do żarcia na podłoge spadnie

Biegania sobie nie wyobrażam, nasz jak mu się nudzi zbyt szybki spacer, gdzie mało wąchania i atrakcji tylko szybki marsz to poprostu się uwali i będzie leżał na znak protestu

A tak poważnie, to w "młodości" wręcz nie mozna go fizycznie przeciążać, raczej spokojne, średniej długości spacery. Dodatkowo żadne bieganie po schodach góra dół, ciągnięcie sanek itp. To duża rasa i musisz uważac.
Hodowla Porażynianka jest na forum więc może sami poradzą Ci jak to jest z tymi szwajcarami.
Szwajcary są tak piękne że można zakochać się w nich od pierwszego wejrzenia, ale ich charakter po porostu powala z nóg. Są oddane i cudowne, śmiesznie delikatne przy swojej masie. To na prawdę niesamowita rasa.
Życzę powodzenia w podjęciu słusznej decyzji

))))