Dzięki Wandziu, no Ty to masz skojarzenia. Ta Andzia - Wandzia
Ja tylko teraz nie wiem kogo Kasia w domu woła

psa czy mnie.
W pracy nasza załoga "G" woła na nią GANDZIA (to chyba w skrócia Gamma i Andzia)

. i Tomek mówi że chyba mają rację, jest jak narkotyk........ nie da o sobie zapomnieć
A Wandziu dzisiaj zobaczyłam jak śpią:

Gamma na podłodze i Andzia
NA GAMCE
NASZA "PEREŁKA" ZACZYNA SIĘ ZNOWU UŚMIECHAĆ I MACHAĆ OGONEM
Roztanie z Tosią przeżyła strasznie, była tak załamana że nie wiedzieliśmy co zrobić a Tomek zawsze miał jamniki, no może nie wyciory ale się zna.