obrażona i zmrożona mordeczka
Obrazek został zmniejszony.
Obrazek został zmniejszony.taki Viperek był nieszczęśliwy jak wracał po godzinnym spacerze do domku przy temperaturze -15stopni
nie znam czy to wcześnie, czy nie, ale kawaler skończył niedawno 8m-cy i się zakochał
swoją wybrankę (owczarek niemiecki) spotykał zawsze na porannym spacerze i teraz rano przed spacerem piszczy, wyje i w ogóle ma wyjść z siebie, na spacerze ogląda się w to miejsce, gdzie kilka razy ją spotkał (pomijam, że ogłuchł wtedy zupełnie i musiałam po niego pójść i zapiąć na smycz) a po spacerze prawie nic nie je
mam pytanie do właścicieli starszych kawalerów, czy to minie, uspokoi się trochę, czy on tak będzie wariował zawsze jak jakaś koleżanka będzie miała cieczkę? bo nie wiem czy mam jakiegoś psiego don juana czy co?
