Na prawdę zżyły się już ze sobą bardzo, cieszy nas to że jest wszystko ok.
Jak Pola jest sama na dworze (żeby trochę "dychnąć "od małej) to Brendziolek popiskuje za nią
Bawią się nadal kapitalnie ze sobą. Teraz Brenda jest na etapie podgryzania Poli za łapy,uszy,ogon i widzę że Pola znosi to z ogromną wyrozumiałością dla małej
Dziś byliśmy na pierwszym spotkaniu w szkole Wesoła Łapka, za tydzień Pola rozpoczyna szkolenie ( PTP) i oczywiście Brenda będzie jezdzić z nami

. Pobawi się z pieskami, popatrzy, może czegoś się nauczy
