jak tak mozna nie nakryc do stolu dla wszystkich a feee tak sie zajadac i nie podzielic a juz myslalam ze tylko u mnie takie "wilcze" stado dopada do stolu podczas posilkow
Tak normalnie w trakcie posiłków, to ich wszystkich nie ma przy stole, dopiero pod koniec zjawiają się, bo liczą na jakieś smaczne kąski, no i czasami dostają
Gdy były pierwsze trzy, to ich w domu prawie nie było widać, dopiero najmłodsze mają zwyczaj kłaść się pod nogami, szczególnie gdy szykuję coś w kuchni, to Kinguś musi mnie pilnować
Jeszcze troszkę domowych fotek Jak zwykle leniwe niedzielne przedpołudnie u Anirysków. Po śniadanku piesy śpią w różnych miejscach i pozycjach Eryczek: Obrazek został zmniejszony. Monia: Obrazek został zmniejszony. Darwinek: Obrazek został zmniejszony.
tylko pańcia błyska po oczach
Orsi: Obrazek został zmniejszony. na plecach leży Darwin, a przy nim King: Obrazek został zmniejszony. Monia w innym miejscu: Obrazek został zmniejszony.
a dwaj panowie czytają zalagłą prasę
Rysiu z weekendowym gościem czyli Bivojem: Obrazek został zmniejszony.
Obrazek został zmniejszony.
Obrazek został zmniejszony.
ale nuudaa...
Obrazek został zmniejszony.
Ostatnio edytowano 2011-03-02, 13:24 przez Anirysova, łącznie edytowano 2 razy
Powód:dopisano imiona psów