Muszę się tu przenieść z moimi wątpliwościami dotyczącymi tegorocznej wystawy klubowej, bo nie są to wątpliwości co do znanych "przedmiotów" (przepraszam psy

) dyskusji, a dotyczą zdarzenia jakie miało miejsce na wystawie - czyli dyskwalifikacji psów z klasy championów z powodu wzrostu niezgodnego z wzorcem rasy.
Posiadam psa z rodowodem, jestem detalicznym wystawcą hobbystą

i wielką orędowniczką rasowych legalnych hodowli zwierząt, co w praktyce oznacza zachęcanie i kierowanie potencjalnych nabywców psów do posiadania pieska z rodowodem i kupienia go w hodowli.
Wystawy psów rasowych, obok celów hodowlanych - specjalistycznych, realizują również cele edukacyjne -jest publiczność - i propagują rasową hodowlę (piszę w skrócie).
Każdy laik (ale nie tylko laik) ogląda psy wystawiane w różnych klasach wiekowych. Szczeniaki są słodkie

młodzieży wiele się wybacza (i słusznie), w klasie pośredniej wymagania rosną ( tak należy), następnie jest klasa "dorosła" - otwarta, gdzie ocenia się psy - teoretycznie - już ukształtowane, rozwinięte. Klasa , moim zdaniem, selekcyjna hodowlano, gdzie wada pozostaje wadą i wyrosnąć się z niej już raczej nie da. Klasa otwarta, gdzie jest najwiecej "dramatów", czyichś pogrzebanych nadziei, ale i klasa nobilitacji dla psów bliskich ideałowi wzorca, dająca przepustkę do klasy championów, i to przepustkę od 3 różnych sędziów z 3 różnych wystaw w tym jednej międzynarodowej lub klubowej, na dodatek w okresie nie krótszym niż pół roku między pierwszym, a trzecim CWC. Trzeba też zauważyć, że tych CWC championy maja zwykle więcej aniżeli wymagane 3 sztuki, bo w czasie oczekiwania na certyfikat, są często nadal wystawiane właśnie w klasie otwartej: niech je tam sędziowie mierzą, ważą, macają i wyjaśniają wszystkie swoje sędziowskie wątpliwości.
Uznaję autorytet słowackiego sędziego i jego wiedzę, ale uzasadnienie jego decyzji o dyskwalifikacji championów - wzrost niezgodny z wzorcem - traktuję jak policzek wymierzony jego kolegom po fachu. Każdy sędzia ma prawo do forowania swoich preferencji przy ocenie psa, każdy ma inne wrażenie ogólne ocenianego psa, ale jest niemożliwe, no i przepisy tego nie wymagają, żeby kandydat na championa mógł być oceniony przez wszystkie autorytety i specjalistów od BPP w tej części świata. A i tak ocena kilku ogólnie cenionych sedziów zwykle na taki championat się składa, bo to leży w interesie hodowcy czy własciciela, żeby pies miał oceny od uznanych sedziów z róznych krajów.
Wracając do meritum, o ile wiele wytycznych wzorca można interpretować wg uznania sedziego, o tyle wzrost trudno, bo miara - centymetr - jest po prostu niezmienna. Mamy szeroki przedział tolerancji wzrostu wzorca - aż 6 cm pomiędzy wartościami skrajnymi 64-70 cm dla psów. Sędziowie posiadają wiedzę w zakresie rozwoju ( wyrastania, dojrzewania) BPP, psy wg informacji były mierzone i nagle co sie stało ? Koledzy sędziowie sie nie przykładali do pracy i dopiero Pan Słowak skorygował ocenę championów na polskiej klubówce. Wzrost niezgodny z wzorcem?
Jest cała masa przyczyn, przez które champion może zostać zdyskwalifikowany, a nie dotyczą one wad wzorcowych. Może się agresywnie zachowywać - po championacie zamknęli go w kojcu i zdziczał, może nie mieć chumoru na wystawie - uwalić sie na ringu i ani drgnąć, może jego wystawca się żle zachowywać -bywa, może być totalnie nie w kondycji - zabiedzony lub też gruby jak beczka, ale te wszystkie zalety dzięki którym CWC w swoim czasie otrzymał pozostaja na swoim miejscu ( osadzenie uszu i ogona, zgryz, oczy i inne takie) oraz wzrost zgodny z wzorcem, to tak w dużym uproszczeniu.
W kazdym razie Pan Sędzia wywrócił mi swoją decyzją świat wystawowy do góry nogami.
Rozumiem walkę w klasie otwartej - to selekcja - ale jak ja mam teraz patrzeć na zmagania championów? Są zgodne z wzorcem czy nie?
Margo pomóż mi to zrozumieć, jesteś sędziną.