Gratulacje. Zdrówka, duużoo mleczka i w miare przespanych nocy. Anita trzymaj się. Jak mniemam będziesz korzystać z tego, że masz kluchy i nie będziesz chodzić do sql. Ja bym tak zrobiła. Z Carmen widać opiekuńcza mamuśka, takie spojrzenie ma rozczulone. Glutki malowane.
dziękuję z miłe słowa na dzień dzisiejszy Carmen ma dużo mleka a maluszki jedzą śpią i jeszcze raz jedzą są silne i strasznie ruchliwe
Ale muszę się przyznać że po Dubaju mają bardzo dużo wspólnego , ale po Carmen też coś mają, a jeden szczeniaczek jest podobny/a już nie pamiętam do kochanego dziadziusia (mowa oczywiście o Czakusiu)
Łiiii. Ja już wiem co im powiem. Powiem, że pojedziemy wejść na Sobótkę ( od 4 lat się wdrapujemy i guzik z tego wychodzi. ). A przy okazji ( a tak naprawde do ja na tą Sobótke przy okazji wejde. ) zajedziemy do ciebie pociotkować. Juuuhu. Jestem genialna.
nic nie szkodzi to teraz wiesz dlaczego Carmen ma taki przydomek i jak wejdziesz na śleże to z góry zobaczysz moją chaupe tak troszkę na odludziu jak nie będzie mgły